W Krakowie pojawił się projekt, dzięki któremu na dachach budynków mogłaby pojawiać się roślinność.
Zielone dachy mają być kolejnym pomysłem na walkę ze smogiem. Intensywną zieleń na szczytach budynków chcą wprowadzić władze Krakowa. Obecnie główny architekt miasta opracowuje założenia, mające umożliwić wydawanie decyzji warunków zabudowy oraz planów miejscowych, dzięki którym będą budowane obiekty z krzewami czy drzewami na dachach.
Najważniejszymi założeniami wytycznych są: możliwość stworzenia wyższej attyki, grubszych stropów, a także utrzymania cięższej zieleni, zapewnienie odpowiednich warunków do utrzymania i korzystania przez mieszkańców z zielonego otoczenia na dachu – powiedział główny architekt Krakowa, Tomasz Bobrowski.
W polskich miastach od jakiegoś czasu trend zielonych dachów wkracza w przestrzeń miejską. Na razie mamy do czynienia z roślinnością ekstensywną sięgającą ok. 10 cm grubości podłoża. Rozpoczęte przez Jacka Majchrowskiego, prezydenta Krakowa starania zakładają, że krakowskie dachy porastałyby zielenią intensywną o grubości podłoża dochodzącej do 50 cm.
Rozwiązanie opracowywane przez władze Krakowa pomogłyby w redukcji wysp ciepła, a także przyczyniłoby się do produkcji tlenu i retencji wody. Jednak najważniejszą zaletę zielonych dachów upatruje się w zdolności roślin do pochłaniania pyłów, co dla stolicy Małopolski jest znaczące, ze względu na problematyczny smog.
Źródło: KRN.pl | 2019-09-10
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)