2022 rok był niezwykle udany dla właścicieli mieszkań na wynajem. Z tym że wiele wskazuje na to, iż to koniec ich lukratywnego biznesu. W 2023 r. rentowność najmu znacząco spadnie. Dlaczego?
2022 r. udany dla właścicieli mieszkań na wynajem
Załamanie na rynku nieruchomości wymusiło zmiany planów mieszkaniowych wielu Polaków. Aczkolwiek nie wszystkim 2022 r. upłynął pod hasłem kryzysu i strat. Mowa o właścicielach mieszkań na wynajem, bowiem mogą oni ubiegły rok zaliczyć do naprawdę udanych.
Dane zgromadzone przez HREIT pokazują, że w ciągu 12 miesięcyna wynajmie lokalu mieszkaniowego zarobić można było od 5 do 6 proc. wartości całej nieruchomości. Szacunki te uwzględniają już podatek od przychodów, koszty utrzymania i miesięczną przerwę w dochodach wynikającą z poszukiwania nowych lokatorów. Oznacza to, że wynajmując mieszkanie, właściciel zarobi więcej, niż decydując się na bankowy depozyt. 2023 r. zdaniem ekspertów przyniesie jednak na tym polu pewnego rodzaju normalizację. Skąd te zmiany?
Ceny coraz mniejsze, a oferta powoli się odbudowuje
Powodów zahamowania rynku najmu jest kilka. Od początku bieżącego roku zaobserwować można niewielką korektę cen, co sprawia, że sytuacja staje się coraz bardziej przyjazna najemcom. Od grudnia ubiegłego roku czynsze w największych polskich miastachspadły nawet o ok. 1,5 proc. Choć ceny wciąż są wysokie, a pod koniec 2022 r. było drożej o średnio 22,5 proc. niż w tym samym czasie rok wcześniej, prognozy na kolejne miesiące stają się coraz bardziej optymistyczne.
Nie bez znaczenia jest również to, że powoli odbudowuje się także oferta mieszkań wystawionych na wynajem. Po wybuchu wojny w Ukrainie i związanym z nią napływem uchodźców zza naszej wschodniej granicy, znalezienie lokalu mieszkaniowego było wręcz ekstremalnie trudne. Dzisiaj oferta jest już o 2/3 większa niż w kwietniu 2022 r., ale do sytuacji z 2020 r., gdy to właściciele poszukiwali lokatorów, wciąż jeszcze daleko.
Najem coraz mniej opłacalny
Normalizacja sytuacji na rynku wynajmu swoje źródło ma także w zapowiedzi rządowych programów pomocowych takich, jak Bezpieczny Kredyt 2 proc. oraz we wzroście zdolności kredytowej wynikającej ze złagodzenia zaleceń KNF. Łatwiejszy dostęp do kredytów sprawi, że Polacy będą częściej decydować się na zakup własnego M, rezygnując z najmu. Porównując koszty samego czynszu bez mediów i opłat administracyjnych do części odsetkowej raty pożyczki hipotecznej, inwestycja we własną nieruchomość wydaje się być zdecydowanie korzystniejsza. Biorąc pod uwagę te dane, Bezpieczny Kredyt 2 proc. jest nawet do 3 razy tańszy niż najem.
Czynnikami wpływającym na zmieniającą się sytuację, o których nie można zapomnieć, są też rosnące opłaty administracyjne oraz podwyżka cen mieszkań, która może nastąpić jeszcze w 2023 r. Do tej pory zwiększające się koszty utrzymania właściciele przerzucali na lokatorów. Zdaniem ekspertów ten rok przyniesie zmianę tej tendencji. Przewidują oni także, że spadek rentowności wpłynie na podwyżki cen mieszkań. W tym roku mogą one być wyższe nawet o 5 do 10 proc.
Źródło: KRN.pl | 2023-05-04
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)