Ograniczenie wjazdu do centrum stolicy samochodów oraz podwyższenie opłat za parkowanie to pomysły na troskę o jakość powietrza.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uważa, że ograniczenie wjazdu pojazdów do centrum stolicy jest nieuniknione. Zakaz wjazdu na teren historycznego centrum oraz na Trakt Królewski objąłby samochody spalinowe. Jak zaznaczył Trzaskowski, już w najbliższym czasie na wspomnianym obszarze będą poruszały się jedynie autobusy niskoemisyjne.
Najszybciej w życie wejdą podwyżki opłat za parkowanie. Ponadto od przyszłego roku dla kierowców dostępna będzie nowa, bardziej restrykcyjna strefa parkingowa. W rozmowie z Super Ekspresem Trzaskowski nie wykluczył, że Warszawa pójdzie w ślady Krakowa i również wprowadzi zakaz stosowania paliw stałych. Na razie jednak stosowane będą mniej inwazyjne metody, tj. wymiana taboru. M.in. z powodu niskiego dofinansowania wymiana kopciuchów nie cieszyła się zainteresowaniem mieszkańców. W bieżącym roku likwidacji poddano 500 kopciuchów.
Rafał Trzaskowski został zapytany przez Super Ekspres również o kwestie związane z inwestycjami biurowymi i mieszkaniowymi w mieście. Jak podkreślił dziennik, w ciągu roku Biuro Architektury nie wydało żadnego pozwolenia na budowę ani dużego biurowca, ani zabudowy mieszkaniowej. Prezydent Warszawy nie widzi jednak żadnych zaniedbań w tym względzie.
Po aferze z burmistrzem warszawskich Włoch Trzaskowski zlecił zaostrzenie procedur antykorupcyjnych – rozmowy urzędników i deweloperów mają odtąd odbywać się w obecności świadków w specjalnych pokojach. Dążenia władz stolicy mają zmierzać do tego, by urząd był przyjazny inwestorom, a decyzje zapadały szybko i były pod kontrolą.
Źródło: Super Ekspres | 2019-11-19
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)