Na minimalnym poziomie egzystencji żyje aż 5,4 proc. Polaków. W 2018 r. ich liczba znacząco wzrosła.
Pomimo informacji, że polska gospodarka ma się coraz lepiej, a poziom bezrobocia jest rekordowo niski, w Polsce nadal są osoby żyjące na minimalnym poziomie egzystencjalnym. Z danych GUS wynika, że z 4,3 do 5,4 proc. wzrósł odsetek skrajnego ubóstwa, natomiast ubóstwa relatywnego z 13,4 do 14,2 proc. Do zjawiska doszło na przestrzeni lat 2016-2018. Z problemem zmagają się przede wszystkim mieszkańcy wsi. Niepokoi również fakt, że ubóstwo coraz częściej dotyka domostwa z dziećmi.
Środki, jakie osoby żyjące w skrajnym ubóstwie wydają na swoje utrzymanie, są poniżej poziomu minimum egzystencji. Takie warunki finansowe wręcz uniemożliwiają przeżycie i są niebezpieczne dla psychofizycznego rozwoju.
Z badań poziomu bezrobocia wynika, że są w Polsce rejony, gdzie co 4 mieszkaniec to osoba niepracująca. Według danych z końca maja łącznie, jako bezrobotni, figuruje 906 tys. osób. Co prawda jest to liczba o 32,3 tys. mniejsza niż w kwietniu, ale nadal wysoka. Ponadto pomiędzy poszczególnymi województwami występują spore dysproporcje. Najgorsza sytuacja panuje na Warmii i Mazurach – tutaj wskaźnik bezrobocia oscyluje wokół 9,2 proc. Niewiele lepiej jest w województwach kujawsko-pomorskim i podkarpackim – 8,1 proc. Odwrotna sytuacja panuje w Wielkopolsce oraz na Śląsku i w Małopolsce. Tam stopa bezrobocia wynosi odpowiednio 2,9, 4 i 4,4 proc.
Źródło: Forsal.pl | 2019-06-28
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)