Państwo nie będzie ingerowało w czynsze w „Mieszkaniu Plus”. Rząd zmienił podejście do programu.
Po ostatnich dyskusjach w rządzie zmieniło się podejście do programu „Mieszkanie Plus”. Okazało się bowiem, że wstępnie przyjęte założenia w praktyce są zbyt trudne do realizacji. Środowiska deweloperskie, które miałyby uczestniczyć w przedsięwzięciu, nie wyrażały chęci z powodu nieopłacalności tego typu inwestycji, na co uwagę niejednokrotnie zwracał Polski Związek Firm Deweloperskich. W związku z tym minister Henryk Kowalczyk poinformował, że funkcjonowanie „Mieszkania Plus” będzie oparte na standardowych warunkach, takich samych jak dla całego rynku. Podobnie będą wyglądały ceny najmu – stawkami będą ceny rynkowe, przy czym dla najuboższych najemców zaplanowano dopłaty.
Jak pisze Gazeta Prawna, Kowalczyk zaznaczył, że modyfikacje są wynikiem zmiany podejścia i filozofii programu. Wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń dodał, że państwo nie będzie regulowało czynszów. Przypomniał też, że w projektowanej specustawie mieszkaniowej pojawią się zapisy, dzięki którym ma się zwiększyć podaż gruntów inwestycyjnych, co z kolei powinno się przełożyć na tańsze czynsze.
Zgodnie z zapowiedziami system dopłat do czynszów w „Mieszkaniu Plus” ma ruszyć w przyszłym roku. Nie będą to jednak stałe ulgi – przewidziano je bowiem jedynie na 9 pierwszych lat najmu, a przekazywane środki będą się zmniejszać.
Źródło: gazetaprawna.pl | 2018-04-20
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (3)
Antymaliniak ⋅ 25-04-2018 | 22:20
Całkowicie zły program. Skoro rząd znacjonalizował wiele banków, to może te banki powinny udzielać kredytów osobom, które nie mają pełnej zdolności. Ale mają jakiś wkład. Np 5 procent. Skoro banki są narodowe, to powinny służyć narodowi.
marchol ⋅ 25-04-2018 | 14:34
Skoro zasady będą "rynkowe" to czy każdy oferujący mieszkania na wynajem otrzyma od Państwa działkę pod budowę...?
Krzysztof K ⋅ 25-04-2018 | 08:13
To było wiadome, osiedla dla biedniejszych to zły pomysł, budowane na siłę w najgorszych lokalizacjach, Ludzie będą zbierać całe życie na marne i napietnowane mieszkanie z różnymi sąsiadami . Sam bym nie wszedł w program zmieniany co kilka dni.