Rodzinny dom Harryego Pottera wciąż nie znalazł nowych właścicieli

Zabytkowa rezydencja, w której kręcono część zdjęć do filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci będącego adaptacją książki J.K. Rowling został wystawiony na sprzedaż w 2017 r. Niestety, do dziś nie udało się znaleźć kupców.

Dom Jamesa i Lilly Potterów, w filmie umiejscowiony w Godric’s Follow, w rzeczywistości znajduje się we wsi Lavenham, w hrabstwie Suffolk, zaledwie 100 km. na północ od Londynu. De Vere House, bo o nim mowa, to zabytkowy, XV- wieczny budynek otoczony działką o powierzchni aż 1600 mkw. Z zewnątrz zachwyca drewnianą konstrukcją oraz misternymi zdobieniami, wewnątrz natomiast można podziwiać rozległe wnętrza, zachowane w bardzo dobrym stanie deski sklepienia, malowidła ścienne i imponującą, kamienną klatkę schodową. Przed wystawieniem na sprzedaż dom przeszedł gruntowną modernizację. Pierwotnie trafił na rynek nieruchomości w 2017 r. Obecni właściciele chcieli sprzedać go za kwotę 995 tys. funtów, czyli prawie 5 mln złotych. Następnie cena została obniżona do 950 tys. funtów, co w przeliczeniu wynosi 4,7 mln złotych. Niestety, wciąż nie znalazł się kupiec.

Potencjalnych zainteresowanych może odstraszać nie tylko wysoka cena, ale również duża popularność, jaką cieszy się rezydencja. Mimo że Lavenham to spokojna wieś, od czasu premiery filmu pojawiają się tam setki fanów młodego czarodzieja, chcący na własne oczy zobaczyć dom, w którym rozegrały się tragiczne i niezwykle ważne dla całej sagi wydarzenia. Nowi właściciele prawdopodobnie musieliby się liczyć z pewnym brakiem prywatności związanej z niesłabnącą potteromanią. Ponadto, ze względu na wiek oraz ilość drewnianych elementów budynek został uznany za zabytek, co wiąże się z koniecznością odpowiedniego dbania o niego.

De Vere House ma niezwykle ciekawą historię, nie tylko ze względu na wykorzystanie go w filmie. Został zbudowany w XV w. dla rodziny hrabiów De Verde, w tamtych czasach należącej do najbardziej wpływowych angielskich rodzin. Jego pierwszy właściciel John de Verde został zamknięty w Tower, a następnie stracony z rozkazu króla Edwarda IV. Osoby, które zafascynowały losy domu, lecz nie mogą pozwolić sobie na zakup tak kosztownej nieruchomości, z pewnością ucieszy możliwość wynajęcia w nim pokoju choćby na jedną noc. Usługę taką oferuje popularny serwis Airbnb. Prawdopodobnie będzie ona dostępna, dopóki nieruchomość nie znajdzie nowych właścicieli.  

Źródło: KRN.pl | 2019-12-31