Nie każdy z nas jest świadomy, że ciąży na nim obowiązek odpowiedniego oznakowania swojego domu. Brak tej wiedzy może słono kosztować. Obecnie w Sejmie trwają prace, które mają na celu opracowanie i dostosowanie przepisów do aktualnych czasów. Jakie zmiany nas czekają?
Obowiązek znakowania nieruchomości – o czym należy pamiętać?
Osoby należące do
spółdzielni mieszkaniowych czy też wspólnot nie zwracają uwagi na kwestię odpowiedniego oznakowania nieruchomości. Sytuacja jest jednak zgoła inna
w przypadku właścicieli domów. Zgodnie z obowiązującym prawem
za brak tabliczki z nazwą ulicy czy placu (dla miejscowości bez ulic z nazwą tej miejscowości) oraz numerem porządkowym grozi grzywna w wysokości do 250 złotych. Taka sama kara jest przewidziana za brak podświetlenia tabliczekzadresem.
Ponadto w przypadku budynków zlokalizowanych w głębi ogrodzonej nieruchomości tabliczka adresowa powinna być umieszczona także na ogrodzeniu. Egzekwowanie prawa należy do kompetencji gmin.
Przepisy te pojawiły się jeszcze w czasie PRL-u. Ich zadaniem było m.in. ułatwianie dostarczania przesyłek. Aktualnie w dobie GPS-u nie ma to już tak dużego znaczenia. Dlatego też Sejm postanowił pochylić się nad sprawą i nieco złagodzić prawo w tym zakresie.
Jakie zmiany znakowania domów nas czekają?
Okazuje się, że Sejm pracuje nad tym, aby uchylić przepis nakazujący umieszczanie na tabliczkach adresowych nazw ulic czy placów (nazw miejscowości dla miejscowości bez ulic). Posłowie proponują, aby to gminy w drodze uchwały wprowadziły nowe przepisy. Kara w wysokości 250 złotych ma zostać podtrzymana. Zniknąć ma natomiast grzywna za brak podświetlenia.
Projekt został skierowany do I czytania w Sejmie. Na razie nie wiadomo, od kiedy miałyby ewentualnie obowiązywać nowe przepisy.
Źródło: KRN.pl | 2022-10-12
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)