Według przewidywań serwisu The Verge staną się one najlepiej sprzedającymi się pojazdami elektrycznymi rozpoczynającej się dekady. Ich szacowana sprzedaż w ciągu najbliższych 3 lat ma może wynieść aż 130 mln.
E-rowery nie są nowym wynalazkiem, jednak dotychczas nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem użytkowników i przez znaczną grupę osób były traktowane jako ekstrawagancja. Ich sprzedaż w okresie od 2006 r. do 2012 r. wynosiła niecały 1 proc. rocznej sprzedaży rowerów. Jednak regularne prace nad ulepszaniem pojazdów, polegające przede wszystkim na zwiększeniu ich mocy oraz obniżeniu ceny, połączone z coraz intensywniejszą europejską polityką proekologiczną spowodowały, ze z roku na rok większa ilość osób decyduje się zamienić samochód na ekologiczny, zeroemisyjny jednoślad.
Trend ten jest szczególnie widoczny w dużych aglomeracjach, w którym kolejną zaletą korzystania z e-rowerów jest brak konieczności stania w korkach i poszukiwania miejsca parkingowego. Dla porównania w 2013 r. na terenie całej Europy sprzedano 1,8 mln rowerów elektrycznych, natomiast w Stanach Zjednoczonych zaledwie 185 tys. Portal "The Verge" zaznacza, że na niższą sprzedaż w USA z pewnością znaczny wpływ ma zamiłowanie Amerykanów do dużych samochodów o ogromnych spalaniu oraz polityka obecnego prezydenta D. Trumpa, któremu zależy na poprawie efektywności paliwowej. Mimo to, od 2014 r. sprzedaż e-rowerów w Stanach Zjednoczonych wzrosła 8-krotnie.
Wg przewidywań Deloitte w ciągu kolejnych lat na rynek ma trafiać ok. 40 mln rowerów z napędem elektrycznym rocznie. Dzięki temu w najbliższych trzech latach na świecie zostanie sprzedanych nawet 130 mln rowerów tego typu i staną się one najpopularniejszymi e-pojazdami spotykanymi na drogach.
Trudno nie zauważyć zalet takiego rozwiązania. Jak podkreśla "The Verge": Dziesiątki miliardów przejazdów z wykorzystaniem roweru rocznie oznacza mniej samochodów na drogach i mniej zanieczyszczeń w powietrzu. Efekt ten ma znaczenie globalne, jednak z pewnością najszybciej będzie można zauważyć go w dużych aglomeracjach, gdzie problem uciążliwych korków oraz smogu jest największy.
Źródło: KRN.pl | 2020-01-03
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)