Obniżka cen materiałów budowlanych, generalnego wykonawstwa, a przy tym korekta na rynku gruntów to z całą pewnością życzenie noworoczne niejednego dewelopera. Czy w związku z zahamowaniem rozpoczynania nowych inwestycji, a co za tym idzie osłabieniem popytu na usługi i materiały, istnieją realne szanse na spadek cen w tym sektorze? Deweloperzy, choć są pełni nadziei, to jak na prawdziwe przedsiębiorstwa budowlane przystało, mocno stąpają po ziemi i nie łudzą się na stawki, które pamiętamy jeszcze sprzed początku roku.
Spadek, stabilizacja czy kolejne podwyżki cen
– W ostatnich miesiącach koszty generalnego wykonawstwa i materiałów zaczęły się stabilizować. Nie spodziewamy się jednak istotnych obniżek w ciągu najbliższych miesięcy. Z uwagi na sytuację na rynku deweloperzy ograniczają uruchamianie nowych inwestycji. Niższy popyt będzie miał wpływ na stawki oferowane przez generalnych wykonawców, w tym poziom marż. Te obniżki mogą zostać jednak zniwelowane przez oczekiwane wyższe ceny energii oraz koszty transportu, co będzie przekładać się na poziom cen materiałów budowlanych – mówi Andrzej Oślizło, prezes zarządu, Develia S.A.
– Jeśli chodzi o koszty materiałów i wykonawstwa, widzimy, że uchodzi powietrze
z pewnego rodzaju bańki cenowej, którą obserwowaliśmy już w 2021 roku. Złożyło się na nią kilka czynników, m.in. popandemiczne opóźnienia w łańcuchach dostaw, konflikt w Ukrainie, a w efekcie presja inflacyjna. Choć rynek normalnieje, to trudno oczekiwać, że ceny wrócą do poprzednich poziomów. Na pewno odczujemy też wzrost kosztów energii.
Problemem mogą nie być ceny a dostępność
Źródło: KRN.pl | 2022-12-28
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)