Polski Związek Firm Deweloperskich pod patronatem stworzonej przez siebie inicjatywy Eco Avengers chce stworzyć największy na świecie domek dla owadów i tym samym pobić rekord świata.
Każdy może włączyć się w akcję i pomóc owadom latającym
Wydarzenie zaplanowano na 22 maja, a wybrana data nie jest przypadkowa – tego dnia obchodzony jest bowiem Międzynarodowy Dzień Różnorodności Biologicznej. Bicie rekordu ma odbyć się w Warszawie. Przygotowania do akcji mają rozpocząć się już 19 maja. Łącznie powstanie ponad 140 domków, każdy o wymiarach 150 cm wys., 100 cm szer. i 80 cm gł. Zostaną one wypełnione słomą, korą, rurkami trzcinowymi, a także specjalnie nawierconymi bloczkami, w których owady będą mogły zakładać gniazda. Co ważne, na każdym z domków zostanie umieszczona plansza edukacyjna, dzięki czemu będą one pełnić również funkcję edukacyjną. Z tych modułów w Dzień Różnorodności Biologicznej zbudowany zostanie jednolity, ogromny owadzi dom, który swoim rozmiarem pobije rekord świata. Następnie poszczególne domki zostaną rozdysponowane pomiędzy podmioty zainteresowane umieszczeniem domku na swoim terenie i wysłane w swoje docelowe miejsca. Obiekt zaprojektował architekt Paweł Wołejsza we współpracy z edukatorem przyrodniczym Igorem Siedleckim.
– Jesteśmy przekonani, że powstanie takiego modularnego domku zwiększy różnorodność biologiczną, co przełoży się na powstanie bardziej zróżnicowanych i funkcjonalnych ekosystemów miejskich. Wierzymy, że już wkrótce w naszej willi pojawią się zarówno samotne pszczoły zapylające, polujące na mszyce złotooki, zajadające się szczątkami roślinnymi stonogi, jak i zimujące w zakamarkach chrząszcze – podkreślił Konrad Płochocki, Dyrektor Generalny PZFD.
Liczebność owadów latających niepokojąco maleje
Sama akcja ma na celu nie tylko wzmacnianie świadomości społecznej na temat stale malejącej liczebności owadów latających, ale i realną pomoc skierowaną bezpośrednio do potencjalnych mieszkańców rekordowego owadziego domu. Każdy z nich pełni bowiem ważną rolę w środowisku naturalnym. Tymczasem niepokoi fakt, że w ciągu ostatnich 30 lat spadek liczebności owadów latających wyniósł na niektórych obszarach Europy Zachodniej nawet do 75 proc. Aby więc wspomóc je i stworzyć im odpowiednie warunki do życia nawet w miejskiej dżungli, zaprojektowano wygodne domki wypełnione tym, czego najbardziej potrzebują, by wygodnie mieszkać.
– Zachęcamy do włączania się w inicjatywę odbierając nieodpłatnie domek osobiście. Będzie to fantastyczny gest podkreślający zaangażowanie firm i instytucji w ochronę otaczającej nas przyrody. Jeśli byliby Państwo zainteresowani dostarczeniem go w określone miejsce, wystarczy pokryć koszt transportu. Można też wybrać możliwość odbioru domku spersonalizowanego nazwą i logotypem firmy oraz informacją o włączeniu się w akcję i wsparciu „cegiełką” bioróżnorodności biologicznej – zachęcał Konrad Płochocki.
Źródło: KRN.pl | 2021-04-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)