Rząd podjął decyzję o zmianie warunków opodatkowania najmu. Ryczałt będzie uzależniony od kwoty dochodu.
Podczas ostatniego posiedzenia rządu obradujący przyjęli nowe zasady co do rozliczania dochodu pochodzącego z najmu. W myśl powziętych ustaleń podatek od najmu będzie odprowadzany za pomocą daniny zryczałtowanej tylko, gdy pozyskany w ten sposób dochód nie przekroczy 100 tys. zł w skali roku. Jak podaje Polskie Radio, zmianie ulegną zatem dotychczasowe zasady, według których osoby fizyczne czerpiące korzyści finansowe z najmu niezarejestrowanego jako działalność gospodarcza, rozliczały się (w zależności od interpretacji Urzędu Skarbowego) zgodnie z 18 i 32 proc. stawką bądź 8,5 proc. ryczałtem.
Zaproponowane przez Rząd nowe przepisy umożliwiają zastosowanie 8,5 proc. stawki ryczałtowej do rozliczenia się z najmu, ale tylko wtedy, gdy dochód z tego tytułu nie przekroczy kwoty 100 tys. zł rocznie. W przypadku, kiedy wynajmujący osiągnie wyższą wartość, odprowadzi podatek od nadwyżki, korzystając z 12,5 proc. ryczałtu. Dzięki rozwiązaniu z takich stawek będą mogły skorzystać jedynie osoby, dla których przychód z najmu jest dodatkowym dochodem.
Źródło: Polskie Radio | 2017-10-04
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (7)
Mateo ⋅ 20-10-2017 | 15:51
ludzei nie marudLudzie nie marudźcie, rozglądnijcie się może po Europie i zobaczycie, że podatkowo w Polsce ciągle jest nieźle - no. w Niemczech fiskus dolicza dochody z wynajmu do ogólnych dochodów i doliczając do progresji jeszcze podnosi stopę opodatkowania całości dochodu - ergo od pierwszego euro zarobionego z wynajmu odprowadza się duży podatek... do 45% w przypadku zaliczania się do podatników o najwyższych dochodach. Do tego doliczają 5,5% podatku solidarnościowego i jak ktoś należy do kościoła + 8 do 9% podatku od kwoty podatku dodatkowo (stawka w zależności od landu). Na odsetki od oszczędności w banku, po przekroczeniu kwoty wolnej od podatku, niemiecki fiskus pobiera 25% podatku kapitałowego + 5,5% solidarnościowego oraz 8 do 9% kościelny. Ergo nie narzekajcie, bo tak źle nie macie... W Niemczech opłaca się być jedynie biednym gołodupcem żyjącym z socjalu - jeśli coś posiadasz lub zarabiasz, fiskus cię nieźle obskubie...
nie placący ⋅ 10-10-2017 | 21:45
ja wynajmuje ale od lat nie odprowdzam podatku z tego tytulu
TL ⋅ 10-10-2017 | 19:29
Trzeba za coś kupić kiełbasę wyborczą... Polska to takie cudowne Państwo, w którym za ciężko zarobione, wielokrotnie opodatkowane pieniądze człowiek kupuje sobie mieszkanie (czasem płacąc 2% jego wartości z tytułu samej możliwości jego zakupu), a następnie musi jeszcze potem płacić kolejną daninę za jego wynajem. Zobaczycie, że na tym się nie skończy- zwietrzyli gdzie leżą orzeszki i tylko czekać, aż się wezmą za podatek katastralny. Co prawda muszą najpierw opanować sądy, służby i wojsko, ale do tego wcale już nie jest daleko (myślicie, że skąd przywrócenie 100% chorobowego dla funkcjonariuszy i podwyżki ich uposażeń? Przypadek? Nie sądzę). Mój kraj taki piękny... ale w Australli też podobno jest fajnie ;-).
Ciekawski ⋅ 10-10-2017 | 15:56
Sorry, zabrakło jednego zera w wartości mieszkań: ma być 1000000PLN. Paluszek się zmęczył;-)
Ciekawski ⋅ 10-10-2017 | 15:54
Fiskus chciałby pewnie, żeby zacząć prowadzić działalność gospodarczą. Ale kiedy wynajmujący wprowadzi posiadane mieszkania (np. 5) do środków trwałych (wartość np. 100000PLN), ich amortyzacja i bieżące różne roczne koszty (naprawy, remonty, malowania, zakupy i wymiana sprzętu), niedopłacone przez najemców czynsze i opłaty za media, to fiskus zobaczy pierwszy podatek dochodowy po 20 latach albo wcale. No i przecież do obsługi 5 mieszkań (często w różnych bardzo odległych miejscowościach) zasadne będzie nabycie i eksploatacja samochodu;-). Pozostaje zmiana stawki VAT na wynajem lokali mieszkalnych (dziś zwolniony). Ale wtedy mieszkania przestaną być osiągalne dla sporej części potrzebujących. Czy źle rozumuję?
Stała Czytelniczka ⋅ 10-10-2017 | 12:55
Cytuję: " W przypadku, kiedy wynajmujący osiągnie wyższą wartość, odprowadzi podatek od nadwyżki, korzystając z 12,5 proc. ryczałtu"... Jest napisane jak wół, że 12,5% od nadwyżki
Stały czytelnik ⋅ 10-10-2017 | 09:19
Informacja dość nierzetelna, a w dodatku wewnętrznie sprzeczna sama z sobą! Nie jest prawdą, że (cyt.): "podatek od najmu będzie odprowadzany za pomocą daniny zryczałtowanej tylko wtedy, gdy pozyskany w ten sposób dochód nie przekroczy 100 tys. zł w skali roku". Nie jest też prawdą, że (cyt.): "W przypadku, kiedy wynajmujący osiągnie wyższą wartość, odprowadzi podatek korzystając z 12,5 proc. ryczałtu.". Ze stawki ryczałtowej 8,5% można korzystać także wtedy gdy roczny dochód przekroczy kwotę 100.000 zł, natomiast stawką 12,5% ma zostać opodatkowana tylko sama NADWYŻKA dochodu ponad kwotę 100.000 zł, a nie cały dochód! http://www.polskieradio.pl/42/277/Artykul/1874530,Rzad-zmienia-podatki-od-najmu-danina-zryczaltowana-tylko-przy-dochodzie-do-100-tys-zl