Lepiej wynajmować mieszkanie, oszczędzać na zakup własnego, czy jak najszybciej postarać się o kredyt w banku? Co się bardziej opłaci i dlaczego?
Polska znajduje się na wysokim, 6. miejscu w Europie pod względem liczby osób mieszkających we własnych mieszkaniach lub domach (dane Eurostat, 2017 r.). Większe przywiązanie do własności obserwuje się jedynie w takich krajach, jak Rumunia, Chorwacja, Słowacja, Litwa oraz Węgry. Blisko 16 proc. mieszkańców Polski decyduje się na wynajem. Decyzja ta często wynika z młodego wieku (najem studencki) lub konieczności przeczekania okresu oszczędzania na własne mieszkanie. Przekonanie o tym, że najem długoterminowy kosztuje nas więcej niż raty kredytu mieszkaniowego, jest powszechne. Czy to słuszny wniosek?
Według raportu ronin24.pl (opracowanego na podstawie ofert portalu KRN.pl) średnia cena wynajmu metra kwadratowego w Warszawie (w przypadku mieszkania o powierzchni 40-60 mkw.) w 2018 r. wynosiła 51 zł. Co istotne, stawki były tu stabilne przez cały rok.
Wykres zmiany średniej ceny najmu (za mkw.) w Warszawie, w okresie I kw. 2017 - IV kw. 2018 r., źródło: ronin24.pl
Koszt wynajmu całego mieszkania w stolicy kształtował się na poziomie 2514 zł. Rocznie na opłaty dla właściciela wynajmowanego mieszkania, warszawiak przeznacza zatem 30 168 zł. Do wskazanej kwoty należy doliczyć czynsz administracyjny oraz koszty eksploatacji.
Jak pokazują wyniki raportu ronin24.pl, średnia stawka najmu we Wrocławiu, w ubiegłym roku wynosiła 36 zł/mkw., co daje kwotę 1777 zł miesięcznie i 21 324 zł w skali roku.
Wykres zmiany średniej ceny najmu (za mkw.) we Wrocławiu, w okresie I kw. 2017 - IV kw. 2018 r., źródło: ronin24.pl
Wynajem mieszkania o powierzchni 40-60 mkw., w Gdańsku wiązał się z comiesięcznym wydatkiem rzędu 1710 zł. Roczny koszt wynajmu (pomijając dodatkowe opłaty) w tym mieście to 20 520 zł.
Wykres zmiany średniej ceny najmu (za mkw.) we Wrocławiu, w okresie I kw. 2017 - IV kw. 2018 r., źródło: ronin24.pl
W Krakowie ceny najmu były nieco niższe. Za metr kwadratowy należało zapłacić średnio 34 zł w ciągu roku (za całość 1662 zł miesięcznie i ok. 20 tys. zł rocznie).
Wykres zmiany średniej ceny najmu (za mkw.) we Wrocławiu, w okresie I kw. 2017 - IV kw. 2018 r., źródło: ronin24.pl
Biorąc pod uwagę powyższe dane, odkładanie pieniędzy przeznaczanych na najem, pozwoliłoby nabyć mieszkanie (o przykładowej wartości 250 tys. zł) za gotówkę najwcześniej po 8 latach regularnego oszczędzania. Dla porównania, rata kredytu mieszkaniowego dla takiego samego lokalu, w zależności od banku kształtuje się różnie, nie przekraczając jednak poziomu 1400 zł (według rankingu serwisu totalmoney.pl).
Źródło: KRN.pl | 2019-01-08
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (2)
zosia ⋅ 21-01-2019 | 14:56
Jest jeszcze inny powód wynajmowania. Robią to też osoby, które posiadają swoje mieszkanie np 30 m i wynajmują je innym a jako najemcy użytkują mieszkanie np. większe, np. w innej dzielnicy - sama jestem takim przypadkiem.Mając 3 mieszkania, które wynajmuję, mieszkam w obcym mieszkaniu, gdyż tymczasowo chcę mieszkać w konkretnym miejscu, aby mieć bliżej.
piotr ⋅ 11-01-2019 | 10:58
Z punku widzenia osoby, która wynajmuje innym swoje mieszkanie, w stolicy na nowoczesnym osiedlu od Robyga, wiem, że decyzja wynajmowania nie zawsze podyktowana jest tym, że kogoś nie stać na kredyt. Niektórzy wolą wynajmować, bo nie wiedzą, ile w danym mieście zostaną, albo odkładają pieniądze na większe mieszkanie, albo mają ku temu wiele innych powodów. Ale fakt, sam wolę mieszkać na swoim i nie wyrzucać pieniędzy w błoto.