Niewystarczająca liczba mieszkań komunalnych i socjalnych, przeznaczonych dla najmniej zamożnych osób jest w Polsce dużym problemem. Badania NIK-u pokazują, że zapotrzebowanie na nie w ciągu ostatnich kilku lat wzrosło o 30 proc., a maksymalny czas oczekiwania wynosi aż 17 lat.
Mieszkań dla najuboższych wciąż brakuje
Opublikowany przez Najwyższą Izbę Kontroli raport obejmuje okres od 2016 r. do pierwszego półrocza 2019 r. i dotyczy 662 gmin poddanych badaniu. Przedstawione w nim dane nie napawają optymizmem. Okazuje się, że 10 proc. Polaków wciąż zajmuje przeludnione i znajdujące się w złym stanie technicznym lokale, a liczba gospodarstw domowych oczekujących na przyznanie mieszkania wzrosła od początku 2016 r. o 30 proc. Niepokojące są również informacje dotyczące czasu oczekiwania na tego typu lokale – maksymalny okres w przypadku mieszkania socjalnego wynosi 12 lat, natomiast komunalnego nawet 17 lat.
Nieruchomości, którymi dysponują gminy, jest stosunkowo niewiele, a znaczna część z nich – aż 81 proc. – to budynki powstałe przed 1945 r., co wpływa na konieczność przeprowadzania w nich kosztownych remontów. Na dodatek aż 77 proc. gmin objętych badaniem od 31.12. 2016 r. nie oddała do użytku ani jednego lokalu. Te dane powodują, że pod względem wskaźnika deprywacji, czyli braku możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb społeczeństwa na poziomie europejskim, plasujemy się na niechlubnym, piątym od końca miejscu w Europie.
Powodów deficytu jest wiele
Za główne przyczyny tego stanu rzeczy NIK uważa niewłaściwą analizę rzeczywistej sytuacji ekonomicznej mieszkańców poszczególnych gmin, źle prowadzone, niekompletne plany pomocy oraz trudności z egzekwowaniem należności za najem mieszkań. Duża liczba lokatorów nieregulujących terminowo i tak niskich opłat czynszowych powoduje, że przychody z tych opłat w większości gmin nie wystarczają na pokrycie bieżących kosztów związanych z eksploatacją mieszkań, nie mówiąc już o ich modernizacji, czy dostosowaniu i budowie nowych. Z tej przyczyny wiele budynków socjalnych i komunalnych zostało wyłączonych z użytku ze względu na zły stan techniczny. Według badań, w posiadaniu gmin znajduje się ok. 50 000 takich pustostanów.
Plany poprawy sytuacji
Rozwiązaniem sytuacji ma być projekt Narodowego Programu Mieszkaniowego, opracowany przez ministra do spraw budownictwa i mieszkalnictwa, pozytywnie oceniany przez NIK. Ma on spowodować uelastycznienie zarządzania przez gminy zasobami mieszkań komunalnych. Większe możliwości dają również zmiany wprowadzone w ustawie o ochronie praw lokatorów, pozwalające m.in. na podwyższenie czynszu w razie poprawy sytuacji materialnej lokatorów czy możliwość rozwiązania umowy, w sytuacji, gdy najemca jest właścicielem lub współwłaścicielem innej nieruchomości mieszkalnej. Ma to zwiększyć środki finansowe oraz pulę lokali, które będą przeznaczone na wsparcie realnie najbiedniejszych osób. NIK przyznaje, że aby plany okazały się skuteczne, konieczna jest współpraca pomiędzy Ministerstwem Rozwoju, Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz GUS-em. Czy działania te przyniosą oczekiwany efekt, pokażą najbliższe lata.
Źródło: KRN.pl | 2020-08-11
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)