Podwyżki, większe opłaty za prąd, gaz i czynsz oraz rosnące stopy procentowe - wszystkie te czynniki od miesięcy uderzają w portfele Polaków. Mimo to kryzys ekonomiczny nie zwalnia z obowiązku terminowych opłat.
Ochrona ze strony władz
Niestabilna sytuacja geopolityczna odbija się na ekonomii i finansach oraz domowych budżetach wielu polskich rodzin. Podwyżki, chociażby opłat za energię czy media są tak uciążliwe, że niektórzy rozważają różne formy protestu, w tym obywatelskie nieposłuszeństwo.
Eksperci przypominają jednak, że choć konsumenci nie są bezbronni i mogą liczyć na okresy ochronne, nie upoważnia ich to do zalegania z zapłatą.
– Brak terminowej zapłaty za media, np. ogrzewanie, spowoduje, po pierwsze, naliczenie ustawowych odsetek za opóźnienie, które ze względu na stopy procentowe będą na wysokim poziomie. Narastanie zadłużenia może doprowadzić do odcięcia np. gazu – tłumaczy Przemysław Sobiesiak z kancelarii Sobota – Jachira.
Podkreśla przy tym, że powszechność tego problemu, sprawi, że władze będą zmuszone do podjęcia działań osłonowych.
Planowane jest rozszerzenie definicji tzw. odbiorców wrażliwych. To osoby, które zagrożone są ubóstwem energetycznym. Dzięki temu będą mogły otrzymać dodatek mieszkaniowy czy ryczałt na za zakup opału. Odbiorcy wrażliwi będą też objęci ochroną przed odcięciem dostaw gazu.
Co jeśli to nie wystarczy?
Kroki, mające na celu ochronę najbardziej poszkodowanych przez kryzys ekonomiczny,mogą jednak nie wystarczyć i nie rozwiązać całkowicie problemu. Obywateli może bowiem przestać stać na zapłacenie rachunków.
– Kiedy zakłady energetyczne nie będą miały pieniędzy na zakup paliwa, utrzymanie instalacji, płace personelu, a z drugiej strony nie dostaną dotacji państwowych, to wstrzymają działalność. Albo wcześniej odłączą niepłacących, bo inaczej trzeba będzie wyłączyć wszystkich – mówi przedstawiciel kancelarii Wardyński i Wspólnicy, mecenas Stefan Jacyno.
Nieco bardziej pozytywny scenariusz kreśli Marcin Szymański, adwokat Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy.
– Dopuszczalność zmian opłat za media zależy od tego, czy zawarte z konsumentami umowy jednoznacznie i przejrzyście określają przyczyny i zasady ewentualnej podwyżki. Gdy nie ma takich klauzul lub są wadliwe, podwyżka może być niedopuszczalna. Decyzja o odcięciu mediów ze względu na zaległości płatnicze konsumenta też podlega ocenie – wskazuje.
Obywatelskie nieposłuszeństwo to chybiony pomysł
Komornik dr Jarosław Świeczkowski podkreśla jednak, że nie spodziewa się pozwów ze strony firm energetycznych. Jego zdaniem w sytuacji zalegania z opłatami, nastąpi odcięcie prądu. Nie daje dużych szans na powodzenie obywatelskiemu nieposłuszeństwu.
Przeciwko skuteczności takiego rozwiązania wypowiada się również mec. Jacek Siński. Podkreśla, że ma ono zastosowanie w relacji państwo - obywatel, a tu mowa jest o związkach pomiędzy konsumentem a prywatnymi firmami. W przypadku pozwu sąd może jedynie orzec, że dostawca energii lub spółdzielnia nadużyły prawa ze względu na porę roku albo kryzys.
Źródło: KRN.pl | 2022-09-12
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)