Według BIK para może osiągnąć aż o ok. 17 proc. wyższą wartość kredytu mieszkaniowego niż singiel.
Dzięki połączeniu dochodów dwóch (lub więcej) osób wzrasta szansa na wzrost zdolności kredytowej. Często pozwala to również na uzyskanie atrakcyjniejszych warunków kredytu.
Kredyt we dwójkę – szansa na wyższe dofinansowanie
Z analizy BIK wynika, że kredyty mieszkaniowe łatwiej i korzystniej jest zaciągać we dwie lub więcej osób niż samemu. W przypadku singla średnia kwota kredytu na własne „M” dla jednej osoby w 2019 roku wynosiła 246 tys. zł. Natomiast osoby, które zaciągały kredyty wspólnie (dwóch lub więcej kredytobiorców) mogły liczyć na średnie wsparcie w wysokości 288,5 tys. zł. Wspólne zobowiązanie to więc średnio o ok. 17,2 proc. wyższa wartość uzyskanego finansowania zakupu mieszkaniowego.
Dla porównania w 2018 roku single mogli liczyć na 223,5 tys. zł kredytu na zakup nieruchomości, natomiast dwie (lub więcej) osoby na 261 tys. zł (o ok. 16,8 proc. więcej). W 2017 roku było to odpowiednio 206,6 tys. zł oraz 238,9 tys. zł (o ok. 15,65 proc. więcej). Aktualnie ok. 63 proc. kredytów mieszkaniowych udzielanych na naszym rynku to zobowiązania, które otrzymuje wspólnie dwie lub więcej osób.
Kredyt w parze lepiej zabezpieczony
Kredyt mieszkaniowy dla dwóch lub więcej osób to z punktu widzenia banku transakcja obarczona mniejszym ryzykiem. Kredytobiorcy natomiast mogą w ten sposób zabezpieczyć się przed losowymi przypadkami utrudniającymi spłatę zobowiązania. Jak wiadomo, finansowań na własne „M” z reguły udzielane są na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.
Jeżeli jeden kredytobiorca utraci dochody, to drugi będzie mógł przejąć na siebie obowiązek spłaty zobowiązania. Warto jednak zaznaczyć, że bez względu na okoliczności to obie osoby ponoszą solidarną odpowiedzialność przed bankiem w razie trudności z terminową spłatą rat kredytu.
Źródło: KRN.pl | 2020-02-14
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)