Apele samorządowców przyniosły efekt. Na jesień przed rozpoczęciem sezonu grzewczego mają pojawić się nowe poziomy alarmowania o smogu.
Nowe poziomy alarmowania o smogu, dzięki którym mielibyśmy być częściej ostrzegani przed dużym zanieczyszczeniem powietrza mogą się pojawić dopiero jesienią, przed sezonem grzewczym - mówi pełnomocnik premiera ds. Programu Czyste Powietrze Piotr Woźny.
Do tej pory alarm smogowy w Polsce ogłaszany jest, gdy przekroczona zostanie granica 300 mikrogramów na metr sześcienny dla pyłu zawieszonego. Standardy przyjęte przez Polskę są najwyższe w UE, a jednak plasujemy się na szczycie miast najbardziej zanieczyszczonych smogiem w Europie. W kwietniu Ministerstwo Środowiska wyszło z pomysłem, aby przyjąć normy w granicach 250 i 150 mikrogramów na metr sześcienny dla pyłu PM10. Polski Alarm Smogowy skrytykował tę propozycję, ponieważ nawet tak obniżone normy, wciąż byłyby największe w UE.
Projekt, który ma na celu obniżenie poziomu informowania i alarmowania o smogu ma zostać omówiony z zarządami miejskimi, ponieważ to one odpowiadają za informowanie mieszkańców o zanieczyszczeniu powietrza.- Jestem przekonany, że przed sezonem grzewczym będzie finalna decyzja co do tych progów. Będzie musiała ona uwzględniać głos ekspertów, jak i rozmowy z samorządowcami - zaznaczył Woźny.
Źródło: Portalsamorzadowy.pl | 2019-05-06
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)