W ciągu ośmiu ostatnich lat przeciętne wynagrodzenie osób zatrudnionych na budowie wzrosło o ponad 100 proc. Dziś zarabia się w tej branży średnio 19 zł netto/h* (tak wynika z danych portalu wielkiebudowanie.pl). Czy zatem minimalna krajowa to finansowa rzeczywistość dla większości pracowników budowlanych? Nic bardziej mylnego.
Rozpiętość stawek pracowników fizycznych zatrudnionych
w branży budowlanej jest spora i wynosi od 13 do 38 zł, przy czym analizując pensje w odniesieniu do poszczególnych zawodów, okazuje się, że na najwyższe średnie wynagrodzenie, niezależnie od województwa, może liczyć tynkarz (33 zł netto/h).
Na kolejnym miejscu plasuje się zbrojarz (26 zł netto/h), a tuż za nim cieśla szalunkowy i elektryk (24 zł netto/h). Powyżej 20 zł za godzinę zarabiają m.in. dekarze, brukarze, glazurnicy i operatorzy koparek. Z kolei najniższą stawkę roboczogodzinną – 19 zł – odnotowano w przypadku stolarza. Pamiętać należy, że podane wyżej uśrednione stawki tyczą się
wykwalifikowanych pracowników.
Zarobki na budowie zależą od… województwa
Jak w wielu zawodach, tak również w branży budowlanej na wyższe zarobki mogą liczyć ci, którzy pracują w większych ośrodkach miejskich. Dlatego prym pod względem wynagrodzenia niezmiennie wiedzie województwo mazowieckie (22 zł netto/h). Tu pracownik fizyczny otrzyma o nawet 4 zł wyższą stawkę od tej proponowanej w województwie lubuskim, świętokrzyskim bądź opolskim (17 zł netto/h). Wynagrodzeniem powyżej minimalnej krajowej mogą pochwalić się też pracownicy z rejonu Śląska (21 zł netto/h), Dolnego Śląska i Małopolski (20 zł netto/h).
*Portal wielkiebudowanie.pl podaje stawki netto wyliczone na podstawie ogłoszeń zamieszczonych na serwisie. W analizie nie uwzględnia się oskładkowania ZUS.
Źródło: KRN.pl | 2022-04-22
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (2)
Tadeusz ⋅ 24-08-2023 | 16:49
Trudno dziś o dobrego fachowca. Rynek budowlany jest zalanych przez ukrow, z wykształcenia; piekarze, masarze itp. I na dodatek słaba znajomość języka. Tragedia. Choć znam przypadki dużych starań z ich strony pod względem nauki i zaangażowania.
Anna ⋅ 26-04-2022 | 14:41
Bzdura nudowlańcy przebiarają wybrzudzają i rzucają ceny dwu trzy krotne niż podane w powyższym artykule. Jednocześnie nic nie umieją.