GUS alarmuje: zalegamy z opłatami za mieszkania

Pod koniec 2018 r.kwota niespłaconych należności finansowych wraz z odsetkami wyniosła 6,5 mld zł.

Według danych GUS zawartych w raporcie „Gospodarka mieszkaniowa i infrastruktura komunalna w 2018 r.” właściciele lub najemcy 25,5 proc. mieszkań zlokalizowanych na terenie Polski nie wywiązali się z zapłatą obowiązkowego świadczenia pieniężnego za czynsz, wodę, użytkowanie windy, odprowadzenie ścieków, odbiór nieczystości ciekłych lub odpadów komunalnych. Dotyczy to okresu od momentu pojawienia się zaległości do zakończenia okresu sprawozdawczego.

Zadłużenie objęło w szczególności lokatorów zajmujących mieszkania pochodzące z zasobów gminnych - kwota ich długów sięga niemal 4,2 mld zł, co stanowi znaczną większość ogólnego długu. Zaraz za nimi znalazły się nieruchomości przynależące do spółdzielni mieszkaniowych. W tym przypadku suma zaległości jest jednak kilka razy mniejsza i wynosi 1,1 mld zł. 

Najwyższe zaległości finansowe dotyczące pierwszych z zadłużonych lokali odnotowano w województwach zachodniopomorskim, lubelskim i lubuskim, a najmniej pojawiło się ich w wielkopolskim, świętokrzyskim i podlaskim. Przy czym należy zwrócić uwagę, że w naszym kraju zarejestrowanych mieszkań gminnych jest jedynie 8,4 mln, a lokali spółdzielni mieszkaniowych 20 mln. Województwem, gdzie wśród właścicieli tych nieruchomości odnotowało najwięcej nieterminowych spłat, jest województwo lubelskie, a tuż za nim uplasowało się Pomorze Zachodnie.

Statystycznie najniższą zwłokę w opłatach za jedno mieszkanie stwierdzono w przypadku zasobów należących do spółdzielni mieszkaniowych – 1,2 tys. zł i zasobów osób fizycznych w nieruchomościach będących własnościami wspólnot mieszkaniowych – 1,6 tys. zł.

Źródło: KRN.pl | 2019-11-27