PKN Orlen, PGE Baltica i Polenergia chcą zbudować farmy wiatrowe.
Sektor energetyki wiatrowej rozwija się w naszym kraju bardzo prężnie – w latach 2005 – 2016, przyrost był 70-krotny. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wodnej podkreśla, że w ciągu kilkunastu lat konieczne będzie stopniowe likwidowanie elektrowni zasilanych węglem, ze względu na standardy emisyjne UE oraz znaczny stopień wyeksploatowania długo już działających fabryk. W tym momencie najważniejsze jest przygotowanie bezpiecznych warunków pod budowę morskich wiatraków, ponieważ koszty tej inwestycji wyniosą miliardy złotych. Dział morskiej energetyki będzie wnioskował do rządu o objęcie ich odpowiednią ustawą.
Monika Morawiecka, prezes PGE Baltica zapowiedziała, że według prognoz energia wytworzona przez nadbałtyckie farmy, za pomocą sieci przesyłowej, zasiliłaby polskie domy już w 2025-2026 r. Posiadanie przez firmę trzech koncesji na polskim morzu umożliwia jej stworzenie innowacyjnego źródła energii o mocy 3,5 GW.
PSEW szacuje, że farmy wiatrakowe o łącznej mocy 6 GW zapewnią ok. 77 tys. nowych miejsc pracy, a do PKB wpłynie nawet 60 mld zł.
Źródło: KRN.pl | 2019-10-18
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)