Pojazdy wykorzystujące napęd elektryczny pojawiły się w naszym kraju w 2016 r. W ciągu kilku lat staliśmy się liderem w produkcji i eksporcie autobusów elektrycznych na terenie UE.
Jestem przekonany, że wsparcie dla rynku elektromobilności przyspieszy transformację sektora transportowego w stronę zeroemisyjnego – podkreślił premier Mateusz Morawiecki na otwarciu warszawskiego forum dotyczącego elektromobilności, w którego przygotowanie włączyły się 44 państwa.
Premier dodał również, że rząd od początku dofinansowywał projekt ze względu na jego ogromne znaczenie dla krajowej ekologii i gospodarki. Eksport polskich autobusów zasilanych elektrycznie jest obecnie wyceniany na ponad 50 mln euro, a do 2025 r. ma pojawić się 300 modeli elektromobilnych samochodów, których produkcja ma otrzymać dofinansowanie w wysokości setek miliardów euro.
Tadeusz Kurtyka, minister klimatu zwrócił z kolei uwagę, że szacunkowa liczba e-autobusów poruszających się na drogach polskich miast wzrosła o 11 razy w stosunku do 2016 r. To z kolei przekłada się na znaczną poprawę jakości powietrza, która dla miast odnotowujących wysoki poziom zanieczyszczeń stanowi skuteczny sposób do walki ze smogiem.
Głównym zadaniem sektora elektromobilności będzie teraz wybudowanie odpowiedniej infrastruktury dla zero- i nisko emisyjnych pojazdów. W planach na przyszły rok jest utworzenie 6 tys. stacji ładowania zlokalizowanych na terenie całego kraju.
Źródło: KRN.pl | 2019-11-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (1)
Bogdan ⋅ 26-11-2019 | 15:20
Pojazdy elektryczne nie do końca rozwiązują problem. Należałoby postawić na ogniwa paliwowe, na wodór. Może to być silnik elektryczny, nawet bardzo dobrze, żeby taki był. Jednak zasilanie takiego pojazdu powinno być zapewnione nie tylko z samych akumulatorów, te powinny być zasilane energią elektryczną wytwarzaną przez ogniwa paliwowe, np. wodorowe. Jak rozpowszechniłyby się autobusy na wodór, powstały stacje tankowania wodoru, to zaraz mogły by pojawić się także auta osobowe napędzane w ten sposób. Inwestowanie w czysto elektryczne pojazdy nie jest zbyt sensowne.