Tempo programu Czyste Powietrze pozostawia wiele do życzenia. Bilans pokazał, że niewiele założeń przełożyło się na rzeczywistość.
Dynamika, z jaką realizowany jest program Czyste Powietrze, nie przyczynia się do poprawy powietrza. Jeśli sytuacja pozostanie bez zmian, cel zostanie osiągnięty jedynie w niespełna 10 proc. Taką prognozę przedstawił Polski Alarm Smogowy po analizie rządowego programu. Jak wynika z bilansu, spośród 38,5 tys. złożonych wniosków, dotychczas podpisano tylko 2700 umów, a osobom, które zdeklarowały chęć wymiany złej jakości pieców na ekologiczne, przyznano 3 mln zł.
Przeczytaj też: Program Czyste Powietrze - co poszło nie tak?
Kilka tygodni temu minister środowiska Henryk Kowalczyk zapewniał, że Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska przyspieszają. Co prawda od tego czasu grono beneficjentów nieco się powiększyło. Nie zmienia to jednak faktu, że cały proces trwa zbyt długo, przez co na efekty widoczne w jakości powietrza trzeba będzie jeszcze długo czekać. Zgodnie z obietnicami w każdym roku liczba wniosków miała sięgać 400 tys., a kwoty 10 mld zł. Tym samym w ciągu 10 lat 4 mln kopciuchów miało zostać zastąpionych urządzeniami grzewczymi spełniającymi określone normy.
Za przyczynę niepowodzenia programu Polski Alarm Smogowy uważa niedostateczną liczbę urzędników obsługujących program. Członkowie organizacji podkreślają, że zaangażowanie w przyjmowanie i rozpatrywanie wniosków gmin, a nie tylko Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska przyspieszyłoby tempo działań.
Źródło: RMF24.pl | 2019-03-28
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)