Czy działania śląskich miast poprawią stan środowiska?

W Siemianowicach Śląskich omawiano m.in. kwestie związane z nielegalnym wywożeniem śmieci do lasu.

Podczas spotkania poruszono temat ustawy o śmieciach z 2018 r. i zawartej w niej kwestii stosowania e-monitoringu w obrocie odpadami. Władze miast wchodzących w skład Metropolii GZM zaapelowały do Premiera RP, aby w rozporządzeniu mającym obowiązywać od 2020 r., znalazły się także przepisy dotyczące utworzenia głównego rejestru pojazdów przewożących odpady oraz ich kierowców. Byłoby to możliwe dzięki zainstalowaniu lokalizatorów GPS gwarantujących legalną działalność usługodawców.

W postulatach pojawiła się również propozycja wprowadzenia Jednolitej_Karty_Obiegu_Odpadu, gdzie zbierane byłyby informacje o miejscu, ilości, typie odpadów, ich odbiorcy i pośrednikach biorących udział w transporcie. To pozwoliłoby na ograniczenie możliwości nielegalnych przewoźników, którzy niezgodnie z prawem wywożą odpady do lasu.

Projekt ograniczenia widmo śmieciarek poparło wszystkie 41 miast członkowskich GZM. Jeśli Ministerstwo go zaakceptuje, będzie miał on realny wpływ na zatrzymanie fali powstawania dzikich wysypisk.

Podczas konferencji pojawiła się również kwestia procesu legislacyjnego nowego rozporządzenia ministra środowiska. Zarządzenie o nakazie składania uciążliwych odorowo śmieci w specjalnie przystosowanych halach jest efektem petycji, którą w 2018 r. wysłali mieszkańcy Metropolii GZM. Rafał Piecha, prezydent Siemianowic Śląskich i organizator konferencji podkreślił, że w polskim prawie dotychczas nie istniały zasady regulujące magazynowanie tych odpadów przez posiadaczy przetwórni.

Przez 20 lat polskie urzędy gminne nie miały realnego wpływu na działalność instalacji przetwarzających śmieci, a uciążliwość odoru przetwarzanych odpadów bezpośrednio dotykała mieszkańców miast. Nowa ustawa może zdecydowanie poprawić jakość życia obywateli. 

Źródło: KRN.pl | 2019-04-03