Chociaż pogoda w pierwszej połowie sierpnia nie rozpieszcza, to w nieruchomościach „dobra pogoda” trwa już od dłuższego czasu we wszystkich segmentach rynku nieruchomości. Największym zainteresowaniem cieszą się działki – mimo że większość terenów w Krakowie i okolicach nie posiada w dalszym ciągu planów zagospodarowania przestrzennego, ok. 40 proc. podpisywanych umów pośrednictwa w naszej firmie to umowy na grunty.
W podobnych lokalizacjach klienci poszukują również domów. Interesują się domami do remontu w przedziale 180 – 200 tysięcy zł lub w cenie 400 – 470 tysięcy zł, lecz wybudowanych po 2000 r. i nadających się do zamieszkania. Domy w trakcie budowy lub w stanie surowym cieszą się nieco mniejszym powodzeniem, choć jest to chyba najlepsze rozwiązanie, gdyż można po swojemu wykończyć wymarzony domek. W przypadku tego typu ofert ceny w większości są zawyżone przez sprzedających. W sierpniu zostały sprzedane w Krakowie m.in.: dom w Podgórkach Tynieckich, 360 m kw., na działce 14, oferowany za 360 tysięcy zł, w Bolechowicach 170 m kw. na działce 10-arowej za 350 tysięcy zł oraz w Brzeziu gm. Zabierzów, dom do niewielkiego wykończenia za 375 tysięcy zł.
Rozpoczęła się coroczna pogoń za mieszkaniami do wynajęcia, choć w dalszym ciągu odnotowujemy duże zainteresowanie ofertami sprzedaży. Nabywców znajdują mieszkania te mniejsze i te większe – najbardziej popularne to 2–3 pokojowe w cenach od 170 do 270 tys. zł. W ostatnim czasie właściciela zmieniły: 1-pokojowe na Górce Narodowej oferowane za 149 tysięcy zł, 2-pokojowe na os. Strusia oferowane za 122 tysięcy zł, 3-pokojowe w Bronowicach o pow. 70 m kw. za 280 tysięcy zł.
Mieszkaniami droższymi i większymi od jakiegoś czasu interesują się tzw. klienci przyjezdni, szukający czegoś pod inwestycję lub dla siebie, jednak musi to być lokal w bardzo dobrej lokalizacji i z garażem lub miejscem postojowym. Z takich mieszkań sprzedały się m.in. dwa mieszkania przy ul. Kościuszki, o pow. 98 m kw. i 128 m kw. po 4700 zł/m kw.
Dużym zainteresowaniem cieszą się działki komercyjne w Krakowie oraz na obrzeżach miasta z przeznaczeniem pod hale, magazyny oraz centra logistyczne, bowiem wciąż brakuje obiektów wysokiego składowania, nowoczesnych, o wysokim standardzie. Duży popyt jest również na grunty z przeznaczeniem pod stacje benzynowe i gazowe, które od pewnego czasu przeżywają oblężenie klientów.
Jeśli chodzi o powierzchnie biurowe, w chwili obecnej mamy duży wybór, ale właściciele nie są skłonni obniżać stawek w celu przyspieszenia realizacji transakcji. Nadal dużym zainteresowaniem – mimo bardzo wysokich czynszów – cieszą się lokale handlowe w ścisłym centrum. Brakuje tego typu ofert do sprzedaży, jeżeli już zdarzy się, że ktoś wystawi lokal do sprzedaży to „znika” on natychmiast i jest traktowany jako znakomita lokata kapitału. Duży ruch na rynku nieruchomości, który trwa od wczesnej wiosny, może się przedłużyć nie tylko do późnej jesieni w tym roku, ale może potrwać nawet przez najbliższe dwa lata, co w takich miastach jak Kraków spowoduje wzrost cen do niespotykanego dotychczas poziomu.
Adam Dziedzic – Biuro Nieruchomości PÓŁNOC
Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości" nr 17/2005 | 2005-09-06
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)