Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Wiadomości Wiadomości

Ceny mieszkań rosną do granicy absurdu

Anna Kapłańska | 2018-11-19

Ceny mieszkań rosną do granicy absurdu
Czy Polaków stać na mieszkania?

Ceny mieszkań w Polsce wciąż rosną, osiągając astronomiczne wartości. Trend ten obrazuje raport ronin24.pl, przygotowany na podstawie ofert mieszkań o metrażach 50-55 mkw., znajdujących się w bazie portalu KRN.pl.

Z raportu ronin24.pl wynika, że aktualnie za metr kwadratowy mieszkania w Warszawie trzeba zapłacić średnio 9520 zł. Dla porównania, w I kw. tego roku przeciętna cena lokum w stolicy wynosiła 8661 zł/mkw. W ciągu roku można zatem zaobserwować podwyżkę wynoszącą aż 9,92 proc. Podobną tendencję odnotowano w Gdańsku (tutaj ceny wzrosły aż o 10,58 proc. – z 7098 do 7849 zł/mkw.) oraz Katowicach (wzrost o 10,41 proc. – z 4936 do 4939 zł/mkw.). Na drugim końcu statystyk plasuje się Łódź, gdzie podwyżki cen nie były tak mocno dostrzegalne, jak w innych polskich miastach. Tutaj za każdy metr kwadratowy kupujący muszą zapłacić średnio 4939 zł, a jeszcze na początku roku wystarczającą sumą było 4754 zł/mkw. Podwyżka wynosi zatem niecałe 200 zł, a więc 3,89 proc.

Aby kupić mieszkanie w Krakowie, Wrocławiu albo Poznaniu, w I kw. br. trzeba było liczyć się z wydatkiem ponad 6 tys. zł/mkw. Średnie ceny wynosiły odpowiednio: 6843, 6411 i 6337 zł/mkw. Aktualnie w stolicy Małopolski średnia cena metra kwadratowego przekroczyła już 7 tys. zł i wynosi 7286 zł, natomiast we Wrocławiu i Poznaniu wzrosła odpowiednio do 6886 i 6692 zł. Tendencję wzrostową zaobserwowano również na Podkarpaciu – według raportu ronin24.pl, w Rzeszowie za metr kwadratowy mieszkania trzeba zapłacić przeciętnie 5253 zł, podczas gdy niecały rok wcześniej wystarczyło 4980 zł.

Absurd sytuacji rośnie wraz z cenami – wystarczy zestawić koszty zakupu mieszkania ze średnimi zarobkami w Polsce. Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie w III kw. 2018 r. wyniosło 4580,20 zł.

Źródło: KRN.pl | 2018-11-19

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!

Komentarze (7)

Michu ⋅ 17-06-2019 | 22:31

Nie ma takiej ceny, której po latach nie uznano by za normę. Ceny mieszkań są tak absurdalne, że nawet gdyby obniżyć je pięciokrotnie, nadal byłyby absurdalne. Jeśli mediana zarobków w Polsce to 2500 złotych netto miesięcznie, a cena metra kwadratowego to 3 miesiące pracy, to o czym my tu w ogóle rozmawiamy? Przypomnę, że mówimy o medianie, a nie o osobach zarabiających mało!

coozio_wroc ⋅ 25-11-2018 | 07:39

@klacz021246 - problem jest dużo mniej złożony. Obecne ceny wynikają z tego, że ludzie się bogacą, a lokali w Polsce jest wciąż za mało. Braki mieszkaniowe można określić porównując liczbę lokali w kraju do liczby mieszkanców. Porównania takich wyników z Polski z krajami europy zachodniej pokazują, że w Polsce jeszcze musi powstać ponam milion mieszkań. Wniosek: mamy wciąż olbrzymie potrzeby mieszkaniowe. Z drugiej strony panuje dobra sytuacja gospodarcza. Rąk do pracy wciąż brakuje, zarobki rosną, a to sprzyja decyzjom o zaciąganiu kredytów. Nie boimy się kredytów. Czy to źle? Czyli mieszkania są potrzebne a pieniądz jest dostępny z kredytu - i stąd obecna sytuacja. Czy to źle? Czy jest ktoś za to winny lub ktoś kogoś okrada? Developerzy - proszę zwrocić uwagę - też nie mają lekko, bo na wolnym rynku konkurencja jest duża i upadłości w tym roku jest więcej niż w latach poprzednich (koszty pracy, gruntów, materiałów też urosły niebotycznie). Niemniej PAŃSTWO ANI NIE MA NARZĘDZI, ANI NAWET NIE POWINNO W TO INGEROWAĆ. To są prawa rynku, popytu i podaży i oby wolność gospodarcza panowała jak najdłużej. Do absurdów dochodzi gdy właśnie Państwo zaczyna ingerować - wszelka ingerencja sprawia, że prędzej czy później pojawiają się regulacje prawne umożliwiających praktyki monopolistyczne. A przy monopolu, to choćbyś umiał coś zaoferować komuś taniej/szybciej, to Ci nie wolno.

wawa ⋅ 22-11-2018 | 21:13

Mieszkania coraz droższe a kredyty coraz gorsze. Wszystko prawda, na szczęście wciąż można znaleźć tansze mieszkania dalej od centrum. W Warszawie podoba mi się mieszkanie na osiedlu Stacja Nowy Ursus. Chyba je kupimy, bo prezentuje się dobrze i cena też jest nie taka zła.

luk ⋅ 21-11-2018 | 20:17

nie rozumiem co autor/ka poniżej miał/a na myśli ? bo mocno seplenił/a w swoim wywodzie ...

klacz021246@gmail.com ⋅ 20-11-2018 | 19:04

Ten wzrost kosztu miszkaniowego ma miejsce , w Polsce, od dawna i jst spowodowany przez wielu faktorów: 1.- Naturalne podejscie ludzi, którzy majac w danym momencie, okazje aby nabic nowe mieszkania, lub mogli budowac dom, chca za wszelka cene przekazac ten zachcianek na barki przyszlego kupca mieszkania które zostaje opuszczone kiedy pojda na nowy dom. 2.- Wieksza ilosc mieszkan w Polsce zostala zbudowana przez panstwo ( przeznaczajac na ten cel pieniadz pochodzacy od podatków); ale wciaz ten pieniadz jest panstwowy i originalna cena tych mieszkan byla stosunkowo niska , czyli nie miala charakteru spekulacyjnego. Natomiast, ceny mieszkan uzywanych, za których sie zaplacilo stosunkowo malo, sa oferowane za wygórowane ceny; jest to czysty kaprys wlascicieli. 3.- Koszt nowych mieszkan sa , dla ogól chetnych do zakupu, nieosiagalne ( nie realne dlatego ze nie sa proporcjonalne do zarobków ). Powód tego, Nie ma kontroli panstwowej. Wiadomo, sytuacja polityczna naszego kraju jest inna . Ale totalna nieingerencja ze strony panstwa jest nie wskazana, i rezultaty stoja jak mur; Nadmiar oferty na rynku wtórnego ( lub nieosiagalnosc) z powodu wyokich cen?. Ilosc mieszkan nowych mieszkan pochodzacych z rynku pierwotnego stoja puste od bardzo dawna i sprzedane sa tylko tamte które sa bardzo atraktyne dla kandydatów . Jesli chcecie dowiedziec sie czy to jest prawda, to prosze przeczytac ofert upublikowanych w internecie. W wielu krajach, mialo miejsce takie same zjawisko i w nich ten problem doprowadzilo do tzw. Wybuch rza mieszkaniowego ( U.S.A. , Hiszpania , przyklady najbardziej znane w Polsce) Panstwo MUSI wchodzic w te sprawe, znaczy sie , nie to czy chce lub nie, jest zmuszone do particypacji i próbowac znalesc rozwiazanie na ten OGROMNY problem . To niebagatela, to naprawde jest wielki , wielki problem. Nie ma czasu na pózniej.

ak ⋅ 20-11-2018 | 08:47

@Kk - przecież w artykule podano średnią cenę 1 metra kwadratowego, nie całego mieszkania. Te 7 tys. trzeba pomnożyć przez metraż mieszkania.

Kk ⋅ 20-11-2018 | 08:20

Kraków? Proszę pokazać ofertę 1-2 pokoi za 7250 w Krakowie w dobrej lokalizacji / bez sypialni Krakowa. Nawet w N.H. garsoniery są za ponad 200 tys... Dobrych lokalizacji nie ma do 10 tys.

Pokaż wszystkie komentarze (7)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźlokale użytkowe na wynajemlokale użytkowe poszukiwane do wynajęcialokale użytkowe do kupieniamieszkania na wynajem powiat Słupskidomy na wynajem powiat Elbląskimieszkania na wynajem gmina Myślibórzlokale użytkowe na wynajem gmina Starachowicemieszkania na sprzedaż w Nowej Krosnowejmieszkania na sprzedaż w Aleksandrówcedomy na sprzedaż w Stokowisku

Deweloperzy

);