Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali trzy osoby pracujące w krakowskim magistracie.
Na liście zatrzymanych są: dyrektor wydziału zajmującego się zasobem mieszkaniowym miasta, kierownik referatu z Wydziału Skarbu oraz kierownik jednego z referatów w Zarządzie Budynków Komunalnych.
Akcja CBA rozpoczęła się dzisiaj o 9 rano w Wydziale Mieszkalnictwa i Wydziale Skarbu Urzędu Miasta Krakowa. Śledztwo dotyczy nielegalnego pośrednictwa w transakcjach najmu lub kupna mieszkań komunalnych i lokali użytkowych w centrum miasta, w zamian za korzyści majątkowe. Zatrzymane kobiety są podejrzewane o przyjmowanie łapówek w latach 2015-2017.
Trwa przeszukanie w gabinecie dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa. Wszystko wskazuje na to, że działania funkcjonariuszy mają związek ze śledztwem w sprawie osoby, która powoływała się na wpływy w Zarządzie Budynków Komunalnych – wyjaśniał Maciej Grzyb, Dyrektor Biura Prasowego UMK Krakowa.
Jak poinformowało CBA, urzędniczki pomagały w rozstrzyganiu przetargów dotyczących co najmniej kilkunastu nieruchomości, m.in. przy ulicach Szewskiej, Karmelickiej i Mostowej. Zgodnie z ustaleniami śledczych, łapówki (w tym perfumy) wyniosły łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Z informacji otrzymanych od Biura Prasowego krakowskiego magistratu wynika, że dokumenty są przekazywane organom ścigania, a urząd deklaruje ścisłą współpracę z CBA w celu wyjaśnienia sprawy.
Wyjaśnienia pracowników urzędu w tej sprawie wyglądają na wiarygodne. Urząd nie dysponuje jednak narzędziami, które posiada prokuratura. W szczególności nie ma możliwości wnikania w relacje pozaurzędowe swoich pracowników. Nie przesądzając o winie czy niewinności pracowników urzędu, podtrzymujemy deklarację ścisłej współpracy z organami ścigania – dodaje Maciej Grzyb.
CBA nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Źródło: KRN.pl | 2018-07-03
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (5)
d... zmiana ⋅ 14-07-2018 | 09:53
Oczywiście trudno się nie zorientować człowiekowi posiadającemu choćby minimum inteligencji że jest to akcja propagandowa, jak zresztą w całej Polsce dokładnie zaplanowana na maksymalny rozgłos przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Nieprawidłowości zapewne się zdarzały, ale pewnie za każdych rządów i nie na taką skalę jak trąbią propagandowe media.
EuPi ⋅ 10-07-2018 | 21:35
Wygląda mi to bardziej na zemstę pana Zbyszka! Prezes już mało brakowało, zeby zatruł się własną żółcia. Tym razem lekarze uratowali, ale następnym......., możemy zaśpiewać ,,jestesmy wolni!"
Do Doroty ⋅ 10-07-2018 | 11:20
Czytaj ze zrozumieniem - to nie autorowi tłumaczenia wydają się wiarygodnie tylko Maciejowi Grzybowi. Wg ciebie służby zawsze działają nieomylnie? A co z Tomaszem Komendą?
Dorota ⋅ 10-07-2018 | 10:38
Oj, artykuły w tym piśmie są bardzo tendencyjne (pro urzędowe). Wszyscy naokoło wiedzą co się dzieje, a autorowi wydają się tłumaczenia wiarygodne. A co, będą mówić, że oszukują? proszę się zastanowić - są aresztowania, w akcję jest wdrożony sztab ludzi, który wie co robi, nawet chociażby z tego powodu, że byłby wielki hałas jakby się okazało, że niestety się pomylili a cała akcja to jedna wielka lipa...… a autorowi wydają się tłumaczenia wiarygodne i na tym opiera swój artykuł. Bardzo marne pismo. Czytam bo przychodzi do mnie ta prenumerata jako do pośrednika i czytam, żeby czegoś się dowiedzieć i widzę, że w większości to jest niestety polityczny komentarz totalnej opozycji.
MM ⋅ 10-07-2018 | 06:59
Kiedy aresztowania na wyzszym szczeblu, zwiazane z dawaniem pozwolen na budowe, na kilka dni przed wejsciem planow zagospodarowania przestrzennego?