W II kwartale 2019 r. budownictwo znalazło się w pierwszej trójce sektorów z największymi zaległościami wobec banków i kontrahentów.
Zadłużenie polskich przedsiębiorstw osiągnęło już wartość 31,26 mld zł. Z największymi problemami finansowymi borykają się handel, przemysł i budownictwo. W II kw. 2019 r. długi względem kontrahentów i banków wzrosły o 849 mln zł. W przeciągu 3 miesięcy największy przyrost przeterminowanych płatności odnotowano w przemyśle, gdzie wzrost wyniósł ponad 4 proc. oraz handlu – 3 proc. Pod tym względem budownictwo sytuuje się nie najgorzej, ponieważ zaległości urosły jedynie o 0,4 proc. Co więcej, jeśli chodzi o obsługę rynku nieruchomości, w tym zakresie udało się zmniejszyć dług o ponad 55,4 mln zł.
W II kw. br. w porównaniu z I kw. zmniejszył się przyrost liczby dłużników z 19 tys. w I kw. do 8819 w II. Najwięcej firm, które w II kw. dołączyły do grona dłużników, prowadzi działalność w transporcie. W ostatnim czasie ich liczba zwiększyła się o 951 firm. Niewiele mniej, bo 894 t przedsiębiorstwa z branży budowlanej, natomiast trzeci największy przyrost nastąpił wśród firm handlowych.
Rejestr prowadzony przez Biuro Informacji Kredytowej uwzględnia zadłużenia, których kwota przekracza 500 zł, a zaległości są przeterminowane o ponad miesiąc. Zaległe zobowiązania pozostają nieuregulowane zarówno względem kontrahentów, jak i banków.
Źródło: KRN.pl | 2019-08-13
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (1)
:-) ⋅ 17-08-2019 | 12:25
A jakież to inne sektory są oprócz handlu przemysłu i budownictwa ? Chyba tylko usługi.