Polski Alarm Smogowy sprzeciwia się zaproponowanej przez rząd likwidacji od 1 stycznia 2022 r. opustów dla prosumentów. W czwartek 10 czerwca wystosował w tej sprawie pismo do premiera.
Polski Alarm Smogowy zaapelował do Prezesa Rady Ministrów o utrzymanie systemu opustów dla gospodarstw domowych, które zdecydują się na czyste ogrzewanie elektryczne lub pompę ciepła, jako rozwiązanie sprzyjające walce o czyste powietrze w naszym kraju oraz przyspieszające rozwiązanie problemu zanieczyszczeń powietrza.
Proponowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą likwidacji dotychczasowego, korzystnego dla prosumentów, systemu rozliczeń za energię produkowaną w ich przydomowych instalacjach.
Zmiany utrudnią walkę o czyste powietrze
Dotychczas dzięki opustom, czyli systemowi net-meteringu, prosumenci mogli w sposób barterowy odzyskać do 80 proc. wyprodukowanej energii. Teraz zostanie on zastąpiony przez zwykłą sprzedaż nadwyżek energii.
Portal wysokienapiecie.pl obliczył, że przeciętne gospodarstwo domowe, zużywające w domu jednorodzinnym 4,5 MWh energii elektrycznej rocznie bez fotowoltaiki za tę ilość energii poniosłoby w tym roku koszt nieco ponad 3 tys. zł. Z kolei z instalacją fotowoltaiczną o mocy 5,5 kW w ramach taryfy G11 roczne rachunki spadłyby do ok. 100 zł. Jednak po zmianach, uwzględniając obecne stawki, oszczędność wyniosłaby tylko ok. 1 tys. zł na energii zużywanej bezpośrednio ze swojej instalacji fotowoltaicznej. Dokupienie reszty to koszt ok. 2 tys. zł (po 67 gr/kWh), z czego ze sprzedaży nadwyżek generowanych we własnej instalacji po cenie ustawowej (26 gr/kWh) udałoby się odzyskać niespełna połowę. Projektowane zmiany utrudnią więc walkę o czyste powietrze. Do tej pory bowiem wiodącym atutem fotowoltaiki i argumentem przekonującym społeczeństwo do jej montażu była m.in. możliwość skorzystania z opustów i atrakcyjnych rozliczeń nadwyżek energii.
– W ostatnim czasie wiele gospodarstw domowych zdecydowało się̨ na inwestycję w przydomową produkcję energii elektrycznej. Niewątpliwym sukcesem okazał się̨ program „Mój Prąd” oraz możliwość skorzystania z termomodernizacyjnej ulgi podatkowej. Połączenie tych instrumentów z systemem opustów spowodowało, że liczba prosumentów sięga już pół miliona – czytamy w apelu Polskiego Alarmu Smogowego.
Tańszy prąd zachęcał do montażu pompy ciepła
Ponadto, przydomowa fotowoltaika dotąd oznaczała tańszy prąd, co z kolei zachęcało wiele osób do wymiany pieca węglowego na pompę ciepła – w kwietniu br. 20 proc. beneficjentów programu „Czyste Powietrze” zdecydowało się zamienić stary piec na pompę ciepła.
– Wielu beneficjentów Czystego Powietrza decyduje się na zamianę pieca węglowego na ogrzewanie pompą ciepła właśnie ze względu na możliwość skorzystania z atrakcyjnego systemu rozliczeń i dostępu do taniej energii elektrycznej z własnej instalacji fotowoltaicznej – podkreślił Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. Jego zdaniem planowane zmiany spowodują spadek zainteresowania tą formą ogrzewania.
Ponadto, PAS zwraca na jeszcze jeden ważny aspekt likwidacji opustów. Co prawda w tym roku popyt na fotowoltaikę osiągnie wysoki poziom, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że po 1 stycznia 2022 r. nastąpi gwałtowne załamanie i wiele firm działających na rynku paneli fotowoltaicznych zacznie bankrutować.
Źródło: KRN.pl | 2021-06-14
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)