Zdecydowana większość osób planujących zakup mieszkania nie odczuwa presji związanej z wymogiem posiadania wyższego wkładu własnego od stycznia 2015 roku.

Analitycy rynku nieruchomości przewidywali, że wejście w życie znowelizowanej Rekomendacji S będzie miało duży wpływ na decyzje klientów planujących zakup mieszkania finansowany kredytem hipotecznym. Chodzi tu przede wszystkim o fakt, że obowiązujący od 1 stycznia br. dokument wprowadził między innymi obligatoryjny wkład własny do kredytów hipotecznych (w bieżącym roku wynosi on 5 proc, w 2015 r. będzie to 10 proc. Do 2017 r. natomiast wartość ta wzrośnie do 20 proc. dla kredytów bez ubezpieczenia). Nie ulega wątpliwości, że są to kwoty, które pewnej grupie kredytobiorców mogą utrudnić zaciągnięcie kredytu na zakup mieszkania. Skala tego zjawiska nie jest jednak duża. Potwierdzeniem tego są wyniki badania przeprowadzonego przez dwutygodnik „Krakowski Rynek Nieruchomości” podczas ostatniej w tym roku Krakowskiej Giełdy Domów i Mieszkań. Uczestników tego wydarzenia zapytaliśmy o to czy 10-procentowy wkład własny, który będzie wymagany od stycznia 2015 r., już teraz przyspiesza ich starania o uzyskanie kredytu. Pozytywnej odpowiedzi na to pytanie udzieliło tylko 30 proc. ankietowanych, aż 70 proc. badanych stwierdziło natomiast, że fakt ten nie ma wpływu na ich decyzje o zaciąganiu kredytu.

Z pewnością do pierwszej grupy badanych należą przede wszystkim osoby, które nie posiadają oszczędności, czy też nie mogą liczyć na pomoc rodziny w zakupie mieszkania. Z tych powodów przepisy, które od stycznia 2015 r. staną się jeszcze bardziej restrykcyjne, sprawiają, że chcą oni zaciągnąć kredyt do końca grudnia bieżącego roku. Drugą grupę badanych stanowią osoby dysponujące wkładem własnym, które bez obaw podchodzą do zmian mających nastąpić od początku przyszłego roku. Bez wątpienia są to osoby w zdecydowanie lepszej sytuacji, nie tylko ze względu na fakt, że nie muszą spieszyć się z decyzją o zaciągnięciu kredytu, ale przede wszystkim dlatego, że posiadając odpowiednio wysoki wkład własny, mogą negocjować z bankami lepsze warunki kredytowania. Wraz ze wzrostem wysokości wymaganego wkładu własnego w przyszłych latach możemy być pewni, że będzie rosła również grupa osób, dla których ubieganie się o kredyt hipoteczny stanie się zdecydowanie trudniejsze.