Komentarz KRN.pl: Czy skorzystałbyś z programu „Mieszkanie dla Młodych”?
Nowy pomysł rządu w ocenie użytkowników KRN.pl.
W ostatniej sondzie KRN.pl zapytaliśmy użytkowników czy skorzystaliby z programu „Mieszkanie dla Młodych” w przypadku ewentualnego kupna nieruchomości. Przypomnijmy, że proponowany program jest następcą wygasającej „Rodziny na Swoim”. Skierowany jest do małżeństw, singli oraz osób samotnie wychowujących dzieci. Do podstawowych różnic zaliczyć należy ograniczenie nowego projektu rządu tylko do lokali mieszkalnych z rynku pierwotnego. Tym samym wparciem nie będzie w ogóle objęty wtórny rynek nieruchomości oraz ewentualny zakup lub budowa domu. Całkowicie inny jest również sposób wypłaty otrzymanego dofinansowania. W przypadku „Mieszkania dla Młodych” środki na zakup mieszkania wypłacane będą jednorazowo na etapie realizowania transakcji. Wielkość maksymalnego dofinansowania może wynosić aż 20 proc. ceny zakupu. Według obecnych założeń, metraż nieruchomości spełniającej kryteria programu może wynosić maksymalnie 75 m kw., przy czym podstawą obliczenia będzie objęte tylko 50 m kw. Istnieć będą również, podobnie jak w przypadku „Rodziny na Swoim”, limity cenowe dla nieruchomości kwalifikujących się do programu.
Wśród uczestników sondy KRN.pl program znalazł praktycznie taką samą liczbę zarówno przeciwników (47,1 proc.), jak i zwolenników (52,9 proc.). Z informacji płynących od przedstawicieli Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej możemy dowiedzieć się, że „Mieszkanie dla Młodych” zostanie wprowadzone najprawdopodobniej dopiero w 2014 r. Według pierwotnych informacji program dopłat miał zostać wprowadzony jeszcze w bieżącym roku. Oznacza to, że będzie istniało kilka miesięcy przerwy między jednym i drugim programem. Brak obecności na rynku nieruchomości jakiegokolwiek instrumentu stymulującego popyt mieszkaniowy może przełożyć się na chwilowe pogłębienie obniżek cen nieruchomości.
Jak widać z analizy wyników sondy, odsetek osób zainteresowanych skorzystaniem z pomocy państwa jest stosunkowo duży, mimo że specjaliści z branży wytykają twórcom programu wiele wad m.in. całkowite pomięcie rynku wtórnego, a przez to duże zawężenie ofert kwalifikujących się do dofinansowania. Trzeba przyznać, że warunki zawarte w projekcie programu „Mieszkanie dla Młodych” solidnie ograniczają możliwości działania wśród potencjalnych beneficjentów. Dla wielu młodych osób takie obostrzenie nie będzie stanowić jednak większego problemu. Najistotniejszy dla tych osób będzie fakt, że będą mogli otrzymać dopłatę w wysokości minimum 10 proc. ceny zakupu nowego mieszkania i zwiększyć możliwości finansowe swojego portfela. Większość młodych ludzi korzysta podczas zakupu pierwszego mieszkania z kredytu hipotecznego. Tylko niewielka grupa jest w stanie sfinansować zakup z samych oszczędności. Przy obecnej sytuacji na rynku kredytowym zdecydowana większość ofert bankowych wymaga odpowiedniego wkładu własnego. Program „Mieszkanie dla Młodych” może w tym wypadku pomóc potencjalnym nabywcom w spłacie wkładu własnego. Podstawowym minusem dla osób, które zostaną beneficjentami programu, jest brak regularnego odciążenia w miesięcznej spłacie raty kredytu, które było odczuwalne w przypadku „Rodziny na Swoim”. Tu środki przekazywane będą bowiem jednorazowo.
Rok 2013 mimo braku występowania programów dopłat rządowych może okazać się całkiem dobrym okresem na zakup nieruchomości. Przede wszystkim klienci mogą liczyć na większą skłonność do negocjacji cen ze strony deweloperów. Do tej pory wiele firm deweloperskich budowało mieszkania z uwzględnieniem kryteriów zawartych w „Rodzinie na Swoim”. Taka strategia gwarantowała w miarę pewny popyt efektywny ze strony nabywców. W momencie kiedy na rynku nieruchomości zabraknie narzędzi stymulujących zainteresowanie klientów, sprzedający będą z pewnością bardziej otwarci na pertraktacje cenowe.
Czy kupiłbyś mieszkanie, korzystając z programu „Mieszkanie dla Młodych”? |
• tak (52.9%) • nie (47.1%) |
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)