Piszę w imieniu swoim i sąsiadów. Mieszkamy we Wrocławiu, w domkach szeregowych. Problem dotyczy domu Państwa X, z którym ja sąsiaduję z prawej strony, a sąsiedzi z lewej (mamy wspólne ściany). Państwo X zmarli 30 lat temu, w tym domu ok. 5 lat mieszkała ich córka – obecnie to 70-letnia kobieta. Od 25 lat jest zameldowana, ale przebywa i mieszka w innej części miasta (sprawa spadkowa nie jest przeprowadzona). My jako sąsiedzi musimy ogrzewać wspólne ściany, dbamy o rynny i zieleń przy naszych plotach . Pani X nic nie robi, stan techniczny jej części jest katastrofalny, dachówki spadają, a dziury w dachu ułatwiają wejście gryzoniom. Dom jest własnością, ale działka należy do Skarbu Państwa (podobno ktoś za zmarłych opłaca stawki sprzed 20 lat za użytkowanie wieczyste tej działki). Gdzie mamy udać się po pomoc? Nasze domy są po remontach, działki zadbane, ale nie mamy już siły wchodzić przez płot, aby karczować cudzy ogród! Może jest jakaś instytucja, aby przywołać potencjalną spadkobierczynię do zadbania o otoczenie i nieszkodzenie innym osobom?
Właściciel nieruchomości zobowiązany jest do utrzymania porządku na nieruchomości i w tym zakresie kontrolę nad nim sprawuje gmina. Ponadto sąsiedzi mają przepisy prawa sąsiedzkiego, które w pewnym zakresie chronią sąsiadów, ale w zasadzie przed oddziaływaniem z sąsiedniej nieruchomości, a swoich praw można dochodzić na drodze sądowej. Jednak nie można zmusić właściciela, aby mieszkał w swoim domu czy utrzymywał go w idealnym stanie technicznym, bo w takim stanie są sąsiednie budynki, czy strzygł żywopłot na określoną wysokość, a nie na wyższą czy kosił trawę raz na tydzień itd. Każdy właściciel w ramach prawa własności ma prawo zagospodarować swoją nieruchomość tak jak uważa za stosowne. Tak samo, jeśli chodzi o remonty. Każdy osoba utrzymuje swoją nieruchomość w takim stanie, na jaki może sobie finansowo pozwolić i to, że sąsiedzi remontują swoje domy i utrzymują je w idealnym stanie technicznym jest bez znaczenia dla oceny stanu danej nieruchomości, a ewentualna skuteczna interwencja np. nadzoru budowlanego możliwa jest w ekstremalnych przypadkach, np. gdy stan budynku będzie zagrażał przechodniom lub będzie uniemożliwiał użytkowanie budynku.
2015-09-21