Od trzech lat jesteśmy wraz z mężem posiadaczami domu, który wcześniej zakupiliśmy w stanie surowym. Obecnie od 2 miesięcy jestem jedynym właścicielem tego domu, gdyż mój małżonek przepisał mi swoją część domu w formie darowizny aktem notarialnym. Mamy jedną córkę dwuletnią, którą ja, jako jedyny właściciel domu, wskazałam po mojej śmierci jako jedyną dziedziczącą. Problem tkwi w tym, że mój małżonek posiada jeszcze dwie dorosłe córki z pierwszego małżeństwa. Proszę o odpowiedź, czy po śmierci mojego męża czy mojej przysługiwałby im zachowek lub jakaś część spadkowa?
Na wstępie należy zauważyć, że ustawowo dzieci dziedziczą w stopniu równym. W opisanym przez Panią przypadku: każda z trzech córek oraz pani będą dziedziczyć po 1/4 spadku. Kwestia zaliczenia darowizn będzie miała znaczenie przy ustalaniu wartości spadku.
Istnieją dwie regulacje dotyczące postępowania z darowiznami w przypadku dziedziczenia.
Pierwsza regulacja dotyczy samego spadku i jest opsana w art. 1039 Kodeksu cywilnego (dalej zwany Kc). Brzmi ona:
§ 1. Jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem spadkobiercy ci są wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od spadkodawcy darowizn, chyba że z oświadczenia spadkodawcy lub z okoliczności wynika, że darowizna została dokonana ze zwolnieniem od obowiązku zaliczenia.
§ 2. Spadkodawca może włożyć obowiązek zaliczenia darowizny na schedę spadkową także na spadkobiercę ustawowego nie wymienionego w paragrafie poprzedzającym.
§ 3. Nie podlegają zaliczeniu na schedę spadkową drobne darowizny zwyczajowo w danych stosunkach przyjęte.
Z powyższego przepisu wynika, że to, czy przedmiot darowizny (w pani przypadku dom) będzie wchodził do schedy spadkowej, zależy od oświadczenia bądź okoliczności. Wystarczy więc, by pani mąż złożył oświadczenie, że darowizna tego domu nie będzie wchodzić do schedy.
Druga regulacja odnosi się już do samego zachowku, niezależnie od tego, czy przedmiot darowizny będzie wchodził do schedy spadkowej, czy też nie. W skrócie, instytucja zachowku jest formą ochrony interesów osób najbliższych spadkodawcy (zstępni, małżonek oraz rodzice), którym przysługuje roszczenie względem spadkobierców powołanych do dziedziczenia o zapłatę określonej sumy pieniężnej.
Zasada ogólna zawarta w art. 993 Kc stanowi, że:
Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny uczynione przez spadkodawcę.
Jednakże, następny artykuł w kodeksie, opisuje sytuacje, w których darowizna nie będzie podlegać zaliczaniu do obliczania zachowku:
§ 1 Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
§ 2 Przy obliczaniu zachowku należnego zstępnemu nie dolicza się do spadku darowizn uczynionych przez spadkodawcę w czasie, kiedy nie miał zstępnych. Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy darowizna została uczyniona na mniej niż trzysta dni przed urodzeniem się zstępnego.
§ 3 Przy obliczaniu zachowku należnego małżonkowi nie dolicza się do spadku darowizn, które spadkodawca uczynił przed zawarciem z nim małżeństwa.
Z przepisów łatwo więc wywnioskować, że w państwa przypadku darowizna nie będzie wliczana do obliczania zachowku, jeśli minie 10 lat od jej darowania, a przed otwarciem spadku.
Reasumując, aby pani mogła dziedziczyć dom bez zaliczania części jego wartości do schedy spadkowej, pani mąż powinien złożyć stosowne oświadczenie, a jeśli chodzi o możliwość niewliczania go do zachowku, musi minąć co najmniej 10 lat od dokonania darowizny do śmierci pani męża (jest to bowiem chwila otwarcia spadku).
2011-05-05