Na bazie wykupionych mieszkań zakładowych została założona spółdzielnia mieszkaniowa. Obecnie ze względów finansowych i osobistych chcę odłączyć swoje mieszkanie od ogólnego ogrzewania i ogrzewać indywidualnie. Czy mogę to uczynić, a jeżeli tak, to na jakie przepisy powinienem się powołać, występując z takim wnioskiem do spółdzielni? Moje mieszkanie jest na najwyższym piętrze, tj. ostatnie w danym pionie.
Koszty ogrzewania mieszkania stale rosną. Narzekają zarówno ci, którzy płacą ryczałtem, jak też ci, u których zamontowano podzielniki ciepła. Wiele osób, przerażonych wciąż rosnącymi rachunkami, chce odłączyć swoje mieszkanie od zainstalowanej w budynku sieci centralnego ogrzewania i przy wykorzystaniu istniejącej instalacji przejść na inny rodzaj ogrzewania, najczęściej gazowego.
Jeżeli mamy spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, to musimy uzyskać zgodę spółdzielni, która jest właścicielem budynku; jeżeli posiadamy mieszkanie komunalne, musimy uzyskać zgodę gminy, od której je wynajmujemy – co w praktyce w obu przypadkach graniczy z cudem. Zarówno spółdzielnia, jak i gmina powinny bowiem kierować się dobrem wszystkich lokatorów oraz prowadzić racjonalną gospodarkę mieszkaniową, a odłączenie lokalu od wspólnej instalacji centralnego ogrzewania utrudnia zazwyczaj pozostałym lokatorom korzystanie z nieruchomości poprzez ponoszeniem zwiększonych opłat za dostarczane ciepło, rodzi też problemy w sposobie rozliczenia kosztów ogrzewania nieruchomości wspólnej (klatki schodowe, korytarze).
Najlepszą sytuację mają właściciele mieszkań we wspólnotach mieszkaniowych, czyli w budynkach, gdzie ustanowiono odrębną własność poszczególnych lokali, przenosząc ich własność na poszczególnych lokatorów, którzy razem tworzą wspólnotę i podejmują sami decyzje dotyczące nieruchomości wspólnej. We wspólnocie mieszkaniowej bowiem wystarczy uzyskać zgodę pozostałych członków, co może być możliwe, zwłaszcza że i inni członkowie wspólnoty mogą być zainteresowani instalacją oddzielnego ogrzewania.
W wyroku Sądu Najwyższego z 28 sierpnia 1997 r. (sygn. akt III CZP 36/97, OSNC z 1998 r. nr 1, poz. 4) sąd stanął na stanowisku, że instalacja grzewcza jest urządzeniem, które nie służy wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Z urządzeń takich korzystają wszyscy właściciele lokali, zarówno w ten sposób, że ciepło doprowadzane jest do przedmiotu ich własności, jak i w ten, że ogrzewane są wspólne części budynku. Składnikiem tzw. współwłasności przymusowej są zarówno elementy instalacji znajdujące się poza poszczególnymi lokalami, jak też te, które znajdują się w wydzielonych lokalach. Właściciel lokalu jest obowiązany korzystać z nieruchomości wspólnej w sposób nieutrudniający korzystanie z niej przez innych współwłaścicieli. Odłączenie lokalu od wspólnej instalacji centralnego ogrzewania i zainstalowanie innego systemu ogrzewania utrudnia zazwyczaj pozostałym współwłaścicielom korzystanie z nieruchomości wspólnej, co może skutkować np. ponoszeniem zwiększonych opłat za dostarczane ciepło z powodu niedogrzania lokalu osoby odłączającej się oraz nieuczestniczenia przez nią w ogrzewaniu części wspólnej nieruchomości lub też – ewentualnie – koniecznością poniesienia kosztów zainstalowania liczników pobieranej energii cieplnej. Oznacza to, że działania jednego ze współwłaścicieli, polegające na zmianie sposobu ogrzewania jego lokalu, pozostają poza granicami przysługującego mu prawa. Możliwość ich podjęcia zatem jest uzależniona od uzyskania zgody właścicieli pozostałych lokali.
2006-09-22
powrót do listy pytań do prawnika