Mieszkałem z babcią i mamą w mieszkaniu komunalnym od 1989 r. Po śmierci mojej mamy chwilowo nie przebywam w tym mieszkaniu, chociaż jestem nadal tam zameldowany. Żyje jeszcze syn mojej babci, ale nie mieszka w mieszkaniu, chociaż ostatnio często tam przychodzi. Czy po śmierci babci mam szanse zostać głównym najemcą mieszkania i później go wykupić? Czy mój wujek, który nie opiekował się babcią ma szanse przejąć to mieszkanie i mnie z niego wyrzucić?
Na wstępie należy zaznaczyć, iż meldunek w danym miejscu nie daje żadnych praw w stosunku do lokalu, w którym jest się zameldowanym. Po drugie, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, co do zasady umowa najmu lokalu komunalnego jest zawierana na czas nieokreślony. Przejście umowy najmu w razie śmierci lokatora jest uregulowane w art. 691 Kodeksu cywilnego:
§ 1. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.
§ 2. Osoby wymienione w § 1 wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci.
§ 3. W razie braku osób wymienionych w § 1 stosunek najmu lokalu mieszkalnego wygasa.
§ 4. Osoby, które wstąpiły w stosunek najmu lokalu mieszkalnego na podstawie § 1, mogą go wypowiedzieć z zachowaniem terminów ustawowych, chociażby umowa najmu była zawarta na czas oznaczony. W razie wypowiedzenia stosunku najmu przez niektóre z tych osób stosunek ten wygasa względem osób, które go wypowiedziały.
§ 5. Przepisów § 1-4 nie stosuje się w razie śmierci jednego ze współnajemców lokalu mieszkalnego.
Z powyższego przepisu wynika, iż do przejścia umowy najmu lokalu komunalnego należy spełnić dwie przesłanki.
Po pierwsze należy znaleźć się w kręgu osób uprawnionych do wejścia w stosunek najmu. Powyżej przytaczany przepis wymienia je, w Pana sytuacji oznacza, że Pański wujek spełnia tą przesłankę jako dziecko najemcy. Jeśli chodzi o Pana, to sytuacja nie jest taka jednoznaczna, ponieważ wnuk najemcy nie jest wymieniany w przepisach wprost. Wydaje się, że można zakwalifikować Pana, jako osobę, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą, jak bowiem jest stwierdzone w komentarzu do przedmiotowego przepisu: Rozważania te dają podstawę do wniosku, że przez „faktyczne pożycie z najemcą” w rozumieniu art. 691 należy rozumieć pozostawanie we wspólnocie domowej, duchowej, gospodarczej i fizycznej, przy czym utrzymywanie współżycia fizycznego nie jest warunkiem koniecznym.
Druga przesłanka również może być spełniona zarówno przez Pana, jak i Pana wujka. Stałe zamieszkiwanie może być wykazane przez pokazanie zapłaconych rachunków, albo poświadczone przez sąsiadów. Można się domyślać, że działania Pańskiego wujka mogą mieć na celu ewentualne wejście w najem po śmierci Pana babci. Jeśli Pan chce skorzystać z wejścia w najem, w tym przypadku powinien Pan z powrotem zamieszkać w tym lokalu.
Należy jednakże mieć na uwadze, że z dużą dozą prawdopodobieństwa zmienią się przepisy regulujące kwestię wejścia w prawa najmu lokalu komunalnego. Zachęcam do lektury:http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Dla-kogo-mieszkania-komunalne-6_2_100_1069.html
Na dzień dzisiejszy stan prawny nie został jeszcze zmieniony.
2012-02-20