Jestem współwłaścicielką kamienicy. Mój udział wynosi 1/2. Druga połowa należy do mojej cioci i wujka. Od kilku miesięcy sama zarządzam kamienicą. Dokonując remontów części wynajmowanej, brałam rachunki na siebie, podając swój NIP. Co miesiąc rozliczam się ze współwłaścicielami, dzieląc przychody i koszty na pół. Czy postępuję prawidłowo, czy też muszę podawać dane i NIP współwłaścicieli i mieć ich podpis na każdej fakturze.
Jeżeli interesuje Panią tylko kwestia udokumentowania nakładów poniesionych na nieruchomość przed resztą współwłaścicieli, to faktury może Pani brać tylko na siebie. Natomiast takie postępowanie może wywołać problemy w stosunkach zewnętrznych, np. wobec urzędu skarbowego – gdyby pozostali właściciele chcieli skorzystać na podstawie tych faktur z ulgi remontowej.
W ramach współwłasności obowiązuje zasada, że do czynności zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli, a do czynności ten zarząd przekraczających – zgoda wszystkich (większość oblicza się według wielkości udziałów).
Najlepiej byłoby – w sytuacji, gdy nieruchomość jest współwłasnością kilku osób, z których jedna tylko wykonuje zarząd nieruchomością, a na jej decyzje zgadzają się wszyscy – aby ta jedna osoba dysponowała stosownym pełnomocnictwem od pozostałych. Wówczas może ona działać w imieniu innych współwłaścicieli w ramach czynności objętych pełnomocnictwem, np. wynajmować lokale, reprezentować ich przed urzędami i innymi osobami, zawierać inne umowy.
2006-08-01
powrót do listy pytań do prawnika