Jestem współwłaścicielką 1/2 działki z domem. Piętro zajmuje ciotka, a ja parter. Niestety podział części domu jest niedobry dla mnie, ponieważ częścią wspólną jest kotłownia z piwnicą, do której można wejść tylko przez moje mieszkanie. Z ciotką żyję w sporze i nie ma szans, aby wybudowała sobie osobne wejście. Wchodzi do mojego mieszkania kiedy chce. Czy mam szansę na ograniczenie dostępu do części wspólnej przez moje mieszkanie, czy jestem skazana na intruz?
Niejednokrotnie przy współwłasności nieruchomości zabudowanej budynkiem dochodzi do jego podziału do korzystania między współwłaścicieli. Odbywa się to na podstawie umowy między współwłaścicielami. Do zawarcia umowy o korzystanie nie musi dojść w formie pisemnej – wystarczy ustne porozumienie między współwłaścicielami. Choć umowa pisemna jest wskazana w związku z ewentualnymi przyszłymi sporami. W tym przypadku dwóch współwłaścicieli porozumiało się, że jeden zajmuje piętro budynku, a drugi jego parter. W związku z takim porozumieniem korzystanie z budynku powinno tak się odbywać, aby współwłaściciele nie naruszali ustalonych zasad korzystania. Nie zawsze będzie to możliwe, zwłaszcza jeżeli budynek został wybudowany bez uwzględnienia możliwości stworzenia dwóch niezależnych mieszkań. Jeżeli wejście do piwnicy możliwe jest tylko przez Pani mieszkanie, to należałoby ustalić czy nie ma możliwości wykonania dodatkowego wejścia w innym miejscu lub na zewnątrz budynku, aby drugi z współwłaścicieli nie musiał chodzić przez część budynku, z której Pani korzysta.
Błędnie Pani zakłada, że to ciotka takie drugie wejście powinna sobie wykonać. Jest to zupełnie nielogiczne rozumowanie z Pani strony. Jej to przecież nie przeszkadza, że chodzi przez Pani mieszkanie – tylko Pani, więc to w Pani interesie jest, aby takie dodatkowe wejście wykonać. Nawet jeżeli ciotka nie będzie chciała pokryć części kosztów takiego rozwiązania to i tak samodzielne pokrycie takich kosztów jest chyba lepszym dla Pani rozwiązaniem niż obecna sytuacja.
Jeżeli wykonanie drugiego wejścia nie jest możliwe, wówczas pozostaje ustalić między sobą warunki dojścia do piwnicy. Będzie to bardzo trudne, bo trudno wymagać, aby ciotka chodziła do piwnicy np. tylko w określone godziny, czy tym bardziej dni tygodnia. Jest to mało poważne. W braku porozumienia jako współwłaściciel może wnieść Pani do sądu o określenie sposobu korzystania, ale nie widzę, jak takie uściślenie zasad przejścia do piwnicy i kotłowni miałoby wyglądać, bo na to, że sąd zakaże ciotce chodzenia do piwnicy proszę nie liczyć. Jeżeli ustaliły Panie, że piwnica i kotłownia są do wspólnego korzystania, to ciotka musi mieć prawo dojścia do tych pomieszczeń. W związku z tym, jeżeli chce Pani rozwiązać problem, proszę szukać technicznej możliwości wykonania innego wejścia do piwnicy.
2015-07-27