Darowizna i mieszkanie a problem spadku i zachowku
Proszę o pomoc. W 2006 r. zmarł mój Tata, który był głównym właścicielem wkładu mieszkaniowego i tegoż mieszkania spółdzielczego lokatorskiego. Po śmierci Taty wystąpiłem do sądu o stwierdzenie nabycia spadku. Decyzją sądu, w 2007 r. Mama i ja zostaliśmy właścicielami wkładu mieszkaniowego w wartościach, jakie określa prawo. Mama, 4 kwietnia 2007 r., przepisała swoją część wkładu na mnie, wyłączając go z masy spadkowej. Od tego momentu stałem się właścicielem całego wkładu i głównym najemcą lokalu. W 2008 r. wykupiłem mieszkanie na własność. Czwartego marca 2017 r. Mama zmarła, nie pozostawiając po sobie testamentu ani żadnych aktywów. Mama miała dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa, które teraz przypomniały sobie o spadku i zachowku. Czy wyżej wymieniona darowizna lub mieszkanie mogą być brane pod uwagę w kontekście spadku i zachowku? Nadmieniam, że dzieci z pierwszego małżeństwa mojej Mamy nigdy nie interesowały się jej bytem czy stanem zdrowia.
Zgodnie z Kodeksem cywilnym, między innymi dzieciom zmarłego należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału. (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku lub w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku, darowizny dokonane przez spadkodawcę. Nie dolicza się do spadku darowizn dokonanych przed więcej niż 10 laty, licząc wstecz od otwarcia spadku. Jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku, ma prawo żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Obdarowany może zwolnić się od obowiązku zapłaty sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku przez wydanie przedmiotu darowizny.
W związku z tym, że nie upłynęło 10 lat między darowizną a śmiercią Mamy, inni spadkobiercy mogą żądać doliczenia jej do masy spadkowej. Jednak moim zdaniem dochodzenie zachowku nie okaże się dla nich opłacalne. Po pierwsze podstawą będzie wartość darowizny, czyli udział we wkładzie mieszkaniowym, a to nie jest przecież duża wartość. Po drugie Pan sam jest uprawniony do zachowku, a zatem ponosi odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej własny zachowek.
Paweł Puch
prawnik
2018-01-02