W sprawie, która trafiła na wokandę sądu, właściciel dokonał samowolnie zajęcia ogródka przyległego do lokalu, jednak wspólnota mieszkaniowa usunęła stałe, murowane ogrodzenie ogródka i wstawiła drewnianą furtkę umożliwiającą swobodne wejście na ten teren od strony podwórza pozostałym mieszkańcom. Właściciel lokalu wniósł pozew, a sąd I instancji oddalił powództwo, gdyż uznał, że nie doszło do utraty posiadania, bo jako członek wspólnoty powód ma nadal prawo do korzystania z ogródka choć niewyłącznie, jak dotychczas. Właściciel wniósł apelację, a Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że apelacja zasługuje na uwzględnienie. Żądanie przywrócenia posiadania było w pełni usprawiedliwione i powinno było być uwzględnione przez sąd pierwszej instancji. Celem roszczenia posesoryjnego nie jest wcale ochrona posiadania. Jest to jedynie refleks głównej funkcji regulacji zawartej w art. 344 Kodeksu cywilnego, jaką jest ochrona porządku publicznego, a ściślej – walka z samowolą. Jeśli powód włada spornym gruntem nielegalnie, to powinien być tego władztwa pozbawiony, ale w trybie przewidzianym przez ustawodawcę, i nie przez uprawnionego do gruntu, lecz przez właściwe organy egzekucyjne. Nie wolno bowiem samowolnie naruszać posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze.
Wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, sygn.akt V Ca 1883/11
2013-11-12
powrót do listy orzecznictw