Warszawski sąd apelacyjny uznał, że jeśli we wspólnocie mieszkaniowej są dwaj powiązani z sobą właściciele i jeśli żaden z nich nie ma większości udziałów, ale razem taką większość posiadają, to wspólnota może podjąć uchwałę przyjmując zasadę: jeden właściciel - jeden głos.
W rozpatrywanej sprawie spór powstał właśnie na tle rozumienia pojęcia „jednego właściciela”, gdyż większość lokali należała do dwóch powiązanych z sobą spółek. Żadna ze spółek nie miała więcej niż 50 proc. udziałów, jednak razem stanowiły właściciela dominującego. Mniejszościowi właściciele uznali, że te dwie spółki to jeden właściciel i wspólnota zastosowała głosowanie według zasady: jeden właściciel - jeden głos. Spółki mają identyczny skład udziałowców, także ich zarządy są identyczne. Sąd okręgowy uznał, iż udziały obu spółek należy łączyć, bo inaczej sens ochrony mniejszościowych właścicieli byłby zniweczony. Sąd Apelacyjny podzielił tę argumentację. Uznał, że przy tak daleko idącym powiązaniu właścicieli ich udziały na użytek głosowania we wspólnocie należy łączyć.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 07.02.2007 roku sygn. I ACa 1033/06.
2007-02-07
powrót do listy orzecznictw