W przedmiotowej sprawie właścicielka działki wystąpiła o jej podział i otrzymała od wójta gminy stosowną zgodę. Po prawie trzech latach gmina dokonała operatu szacunkowego i wydana została decyzja nakazująca zapłatę opłaty adiacenckiej w powodu wzrostu wartości nieruchomości. Adresatka skarżyła decyzję, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie przychyliło się do skargi, w związku z czym sprawa trafiła do WSA.
Jednym z zarzutów skarżącej był argument, iż nie powinna być adresatką decyzji, ponieważ już rok przed jej wydaniem zbyła przedmiotowe działki. Sąd nie podzielił jednak jej zdania. Jak stwierdził, wyjaśnić należy, że adresatem decyzji o ustaleniu opłaty adiacenckiej jest właściciel, który wystąpił z wnioskiem o podział nieruchomości, tj. skarżąca. Wynika to z faktu, że to on konsumuje pozytywne następstwa dokonanego podziału, czyli uzyskuje realną korzyść ze wzrostu wartości nieruchomości, a nie ze sprzedaży nieruchomości. On jest beneficjentem skutków podziału, bowiem uzyskuje nieruchomość wartą więcej, niż przed podziałem, jeżeli ją zbywa, to także za cenę, w której zawarto wzrost wartości z tytułu podziału. Niezależnie zatem od tego, czy w dacie wydania decyzji w trybie art. 98a u.g.n. jest jeszcze właścicielem nieruchomości objętej podziałem, na nim spoczywa obowiązek uiszczenia opłaty.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 6 lipca 2016 r., Sygn. akt: II SA/Gd 675/152016-09-23
powrót do listy orzecznictw