W przedmiotowej sprawie jeden sąsiad pozwał drugiego o zalane mieszkanie i domagał się odszkodowania za remont, jaki musiał z tego powodu przeprowadzić. Bezpośrednią przyczyną zalania był pęknięty wężyk znajdujący się pod wanną. Z przyczyn dowodowych powództwo zostało oddalone, ale sąd w uzasadnieniu zawarł ciekawą tezę: Nie zachodzi też wina pozwanego nawet w najlżejszym stopniu, w zachowaniu polegającym na niezakręceniu zaworu wody przed wyjazdem do syna. Pozwany wyjechał w dniu 29 kwietnia 2012 roku i wrócił rano w dniu następnym. Tak krótki pobyt poza lokalem nie uzasadniał w ocenie Sądu zakręcenia zaworu wody w lokalu (choć w tym zakresie szerzej mógłby wypowiedzieć się biegły z zakresu instalacji hydraulicznych), gdyż wówczas należałoby przyjąć za konieczne zakręcanie zaworu wody w przypadku każdorazowego opuszczania lokalu..
Powyższe stwierdzenie odnosi się do wyznaczania granic zachowywania ostrożności. Stanowisko odmienne, oznaczałoby możliwość przypisania winy za niezakręcenie zaworu doprowadzającego wodę do mieszkania nawet w przypadku chwilowego wyjścia np. do sklepu.
Wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa z dnia 2 czerwca 2016 r., sygn. akt II C 365/15.2016-08-24
powrót do listy orzecznictw