Skarżący wybudowali na terenie nieruchomości metalowe ogrodzenie o wysokości 2 m, mieszcząc się przy tym w kategorii zwolnień. Prawo budowlane wskazuje bowiem na konieczność dokonania zgłoszenia zamiaru budowy ogrodzenia, którego planowana wysokość przekracza 2,20 m. Przepisy Prawa budowlanego dopuszczają więc możliwość niezgłaszania pewnych kategorii obiektów budowlanych, ta sama ustawa dopuszcza jednak wobec nich nadzór budowlany.
Mowa o przypadkach, kiedy roboty budowlane w sposób istotny odbiegają od ustaleń przepisów prawa miejscowego. Teren, na którym znajduje się nieruchomość skarżących, jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. W omawianej sprawie plan ten dopuszczał wyłącznie realizację ogrodzeń ekologicznych: żywopłotów i konstrukcji drewnianych, przez które może się przemieszczać mała zwierzyna.
Sąd przychylił się więc do argumentacji organu, który nakazał rozbiórkę ogrodzenia, ocenionego jako niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Wskazano, iż także obiekty, które nie podlegają obowiązkowi zgłoszenia, mogą być nadzorowane w przypadku kolizji z aktami prawa miejscowego, a także z innymi przepisami – nie tylko z ustawą Prawo budowlane. W takiej sytuacji można je uznać za inny przypadek samowoli budowlanej i nałożyć obowiązek doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem – a jeśli to niemożliwe, organ może nakazać rozbiórkę obiektu.
Warto dodać, że w omawianej sprawie skarżący, przed wykonaniem robót kontaktowali się z pracownikiem gminy, który nie widział przeciwwskazań w omawianym stanie faktycznym, dodatkowo starostwo nie wniosło żadnych zastrzeżeń. Mimo to, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego posiadał kompetencję do nakazu rozbiórki. W każdym przypadku należy więc dołożyć należytej staranności, nie tylko wtedy, kiedy obiekt podlega obowiązkowi zgłoszenia czy pozwolenia na budowę.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 14 lutego 2018 r. II SA/Kr 1706/17Krzysztof Janowski, radca prawny
2018-05-15
powrót do listy orzecznictw