Luka prawna obowiązująca do końca 2015 r. zawarta była w art. 3 ust. 5 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, i przewidywała, że jeśli w budynku wyodrębniono własność lokali, obowiązek podatkowy w zakresie podatku od części wspólnej budynku i gruntu, na którym stoi, ciąży na właścicielach lokali w proporcji powierzchni ich lokali do powierzchni całego budynku.
Co to oznaczało w praktyce? Jeśli dwóch współwłaścicieli 1000 metrowego budynku wydzieli lokale po 100 metrów każdy, obydwaj będą płacić 100/1000 czyli 1/10 części podatku od części wspólnej, a pozostałe 6/10 budynku pozostanie nieopodatkowane. Wydawałoby się, że takie oczywiste uchybienie zostanie szybko poprawione, ale ustawodawcy zajęło lata, żeby przepis naprawić.
W przedmiotowej sprawie spór dotyczył tego, czy z takiego sprytnego zastosowania prawa może skorzystać jeden właściciel nieruchomości, który sam wydzieli lokal. Fiskus utrzymywał, że nie, ponieważ nie można mówić o współwłasności w przypadku, gdy jeden właściciel ma prawo do wszystkich wydzielonych lokali.
WSA badający sprawę jednak nie podzielił zdania organów podatkowych. Wskazał, że istotą stosowania feralnego art. 3 ust. 5 ustawy w poprzednim brzmieniu jest wymóg odrębnej własności lokali, a nie liczba właścicieli. Na potwierdzenie tej tezy sąd przytoczył konstrukcję przepisów z ustawy o własności lokali. Przewidują one, że jedną z możliwości ustanowienia odrębnej własności lokali jest jednostronna czynność prawna, w wyniku czego właściciel ustanawia odrębną własność lokalu dla siebie. Przepisy przewidują, że w takim wypadku stosuje się odpowiednio przepisy o ustanowieniu odrębnej własności w drodze umowy. Skoro więc ustawa przewiduje taki tryb wydzielenia, dla przedmiotowej sprawy nie ma znaczenia liczba właścicieli.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z dnia 29 lipca 2016 r., sygn. akt: III SA/Wa 1917/15.2016-09-23
powrót do listy orzecznictw