Sąd Apelacyjny rozstrzygnął ważny problem w zarządzaniu nieruchomościami, a mianowicie, jak dzielić wydatki na administrowanie nieruchomością i utrzymanie części wspólnych w przypadku podziału quoad usum: czy według udziałów w nieruchomości, jak mówi kodeks cywilny, czy według przyznanych na wyłączność powierzchni.
W przedmiotowej sprawie spór powstał między spółką DHM, a PZU. Obie spółki mają po 17 proc. udziałów w nieruchomości Centrum Panorama w Warszawie, ale PZU ma tam 25 proc. powierzchni użytkowej, a DHM tylko administruje, nie zajmując żadnej powierzchni. DHM domagał się więc, by PZU partycypował w kosztach utrzymania obiektu w 25 proc.. PZU powoływał się na art. 207 kodeksu cywilnego, który mówi, że pożytki i przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów w nieruchomości, w takim samym stosunku ponoszą oni wydatki z nią związane. Co więcej, w umowie o wykonywanie zarządu Panoramą postanowiono, że udziałowcy partycypują w kosztach stosownie do udziałów. Na tej postawie Sąd Okręgowy przyjął, że strony obwiązuje zasada rozliczeń według udziałów w nieruchomości.
Sąd Apelacyjny do którego trafiła sprawa uznał, że współwłaściciele nieruchomości, w której dokonano podziału części do wyłącznego korzystania, są zobowiązani do udziału w kosztach utrzymania wspólnych części proporcjonalnie do wyodrębnionych powierzchni użytkowych, a nie do udziałów w nieruchomości.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23.06.2006 roku ACa1214/05.
2006-06-23
powrót do listy orzecznictw