Zakaz używania zwykłych żarówek został wprowadzony w 2012 roku, jednak do tej pory mamy wątpliwości, czym je zastąpić. Na rynku istnieje wiele różnych zamienników, ale jak wybrać coś odpowiedniego? Wszyscy producenci zgodnie zapewniają, że to ich produkt jest najlepszy i to właśnie dzięki niemu nasze rachunki za energię będą dużo niższe. Obecnie największą popularnością cieszą się świetlówki energooszczędne oraz oświetlenie diodowe LED. Łatwo jednak się domyślić, że tak jak wszystko mają one swoje wady i zalety.
Świetlówki energooszczędne
tego rodzaju jest dostępny w kilku wersjach, ale jeśli chodzi o oświetlenie domu najbardziej polecane są świetlówki kompaktowe, inaczej zwane żarówkami energooszczędnymi. Ich wygląd i sposób montażu jest bardzo podobny do tych wycofanych z obiegu. Różnicą jest to, że świetlówki zużywają średnio pięć razy mniej energii, a co więcej święcą nawet 15 razy dłużej. Aby utrzymać taki efekt należy wiedzieć, iż nie nadają się one do pomieszczeń, w których światło używane jest dość często, na przykład w łazience, garderobie, spiżarni - częste włączanie i wyłączanie po prostu skraca ich żywotność. Rozwiązaniem tego problemu okazał się inny specjalny rodzaj świetlówek z podgrzewaczami elektrod, dzięki czemu częste korzystanie ze światła nie wpływa na ich użyteczność. Co więcej, poprzez zastosowanie dodatkowego układu, trwałość świetlówek została wydłużona, mogą pracować przez nawet piętnaście tysięcy godzin. Dla porównania, zwykła żarówka przeciętnie świeci około jednego tysiąca. Niestety kryje się za tym wysoka cena, świetlówki tego rodzaju są najdroższym produktem na rynku. Nie powinno jednak nas to zniechęcać, gdyż po przeliczeniu okazuje się, że taka inwestycja się opłaca. Warto także pamiętać, że nowoczesne świetlówki energooszczędne emitują naturalnie ciepłe światło, przez co nie wypływają negatywnie na nasz wzrok. Poprzez używanie takiego rodzaju oświetlenia, dbamy również o nasze otoczenie, przyczyniamy się do zmniejszenia ilości dwutlenku węgla wytwarzanego do atmosfery. Jednak świetlówki same w sobie zawierają substancje szkodliwe dla środowiska – nie można wyrzucać ich do zwykłych pojemników na śmieci, powinny być poddawane utylizacji.
Oświetlenie diodowe LED
LED to skrót, angielskich słów light-emitting diode, co po przetłumaczeniu znaczy dioda elektroluminescencyjna – lub dużo łatwiej, dioda świecąca. W porównaniu do świetlówek energooszczędnych, ledowe diody są odporne na skoki napięcia, dlatego częstość włączania światła nie wpływa na ich żywotność. Zawdzięcza się im nie tylko niższy poziom zużycia energii w stosunku do standardowych źródeł światła, ale również to, że nie zawierają same w sobie szkodliwych substancji, ani nie są one wytwarzane podczas ich produkcji. Według danych przekazanych przez producenta, diody ledowe mogą bez przerwy świecić ponad 11 lat. Stały się one bardzo popularnym rozwiązaniem, dlatego zadbano o to, aby były dostępne w najróżniejszych kształtach oraz kolorach. Są tak skonstruowane, że wytwarzają 9 0 proc. mniej ciepła niż inne żarówki, dlatego stosowanie ich, na przykład w drewnie nie stanowi zagrożenia. Ich wadą nie tyle jest wysoka cena, jak w przypadku wszelakich rozwiązań energooszczędnych, ile sposób montażu. Diody ledowe wymagają zasilania napięciem stałym, co wiąże się ze współpracą ze specjalnymi zasilaczami, które przetwarzają zmienne napięcie sieciowe na stałe. Nie jest to przeszkodą w przypadku oświetlania domu od podstaw, bo wtedy można wszystko umiejętnie zatuszować i ukryć. Problem pojawia się w momencie, gdy chcemy przerobić już gotową instalację.
Zarówno świetlówki energooszczędne, jak i diody LED, mimo wysokiej ceny produktu i montażu, są dobrym rozwiązaniem dla naszego domu – taka inwestycja po prostu się opłaca. Warto jednak się zastanowić i odpowiednio je dobrać w zależności od zapotrzebowania na światło w danym pomieszczeniu.
Martyna Majkut - krn.pl
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!