Domy niskoenergetyczne to budynki, które wykazują niższe zapotrzebowanie na ciepło niż budynki tradycyjne. Jednak gwarantem ich energooszczędności jest przestrzeganie rygorystycznych zasad na każdym etapie ich realizacji od planowania przez budowę po ostateczny odbiór budynku.
Polskie realia
Budownictwo niskoenergetyczne jest zależne od wielu czynników zewnętrznych. Wśród nich ważne miejsce zajmują przepisy prawne. W najbliższych latach polskie prawo czekają duże przekształcenia, będziemy musieli bowiem dostosować się do wymogów unijnych i nic nie uchroni nas przed skutkami zachodzących zmian.
Ponadto na gruncie polskim wciąż istnieje konieczność przeprowadzenia wielu inwestycji – szacuje się, że tylko w sieci ciepłownicze trzeba będzie zainwestować ok. 50 mld zł. Ogromnych nakładów wymagają również istniejące budynki. Większość z nich to tzw. energetyczne dziury powstałe najwcześniej w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych. Dostosowanie ich do nowych wymogów oraz próba uchronienia się przed wysokimi kosztami eksploatacji, coraz częściej prowadzi do ich termomodernizacji, która z kolei wymaga znacznych nakładów finansowych. Około 30 proc. Polaków mieszka w budynkach wybudowanych w latach 1971-1988, kolejne 28 proc. w powstałych w latach 1945-1970, domy te zużywają (ogrzewanie i ciepła woda) od 3 do 7 razy więcej energii od budynków wybudowanych obecnie lub poddanych termomodernizacji. Dlatego rozpoczynając budowę niskoenergetycznego domu, nauczeni doświadczeniem minionych lat, powinniśmy myśleć perspektywicznie, aby eksploatacja naszego domu przynosiła nam satysfakcję przez wiele lat.
O czym pamiętać?
Rozpoczynając budowę domu należy więc pamiętać o kilku kwestiach, które pomogą nam z powodzeniem doprowadzić inwestycję do końca. Trzeba mieć na uwadze błędy i niespójności w przepisach prawnych, a także niepoprawną interpretację przepisów budowlanych. Odpowiednie przygotowanie pod tym względem zagwarantuje, że proces przygotowania dokumentacji nie będzie niepotrzebnie się przeciągał. Warto również sprawdzić kompetencje projektanta, któremu powierzymy pracę nad projektem. Wadliwe projekty, zarówno na poziomie konstrukcji budynku, jak i doboru instalacji czy przeprowadzonych obliczeń nie są pojedynczymi przypadkami na naszym rynku. Przed podjęciem decyzji warto porównać ceny instalacji i wybrać najlepszego dostawcę.
Warto również zwrócić uwagę na materiały, które planujemy wykorzystać do budowy naszego domu. Może zdarzyć się tak, że deklarowane parametry materiałów i urządzeń nie będą zgodne z prawdą. Ważny jest również prawidłowy wybór ekipy i kierownika budowy. Wszelkie pojawiające się problemy w eksploatacji domów są najczęściej wynikiem błędów wykonawczych. Ryzykownym rozwiązaniem jest zatrudnienie ekipy budowlanej w systemie „wykonanie + materiał”.
Warto podkreślić, że to właśnie błędy i wady pojawiające się w ciągu całego procesu budowlanego powodują zwiększenie energochłonności budynku o nawet 50 proc. w stosunku do założeń projektowych.
Budujemy mądrze, czyli 9 zasad gwarantujących zadowolenie
Aby uniknąć niepotrzebnych problemów i kosztów, budując dom musimy pamiętać o kilku ważnych zasadach.
Zasada 1
Obowiązkowo sprawdźmy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Możemy dowiedzieć się również czy zostały wydane warunki zabudowy dla planowanej inwestycji. Sprawdźmy, jakie media są lub mogą być doprowadzone do wybranej przez nas działki, bo mimo iż dzisiaj istnieje możliwość budowania i użytkowania budynków bez konieczności korzystania z tradycyjnych mediów, jednak związane jest to z dodatkowym nakładem pracy, a nierzadko też kosztów.
Zasada 2
Skonsultujmy się z ekspertem i sprawdźmy, jakiego efektu energetycznego dla swojego budynku możemy oczekiwać po wybranej działce. Działka mała, bądź nieustawna, może zwiększyć koszty eksploatacji budynku. Bardzo ważne jest, aby projekt został do niej precyzyjnie dopasowany. Zbadajmy także koszty podstawowe opłat na danym terenie.
Zasada 3
Zlećmy fachowcowi wykonanie audytu energetycznego. Należy przy tym pamiętać, że w przyszłości koszty energii rosnąć. Jeśli planujemy sprzedaż naszej inwestycji w dalszej perspektywie, miejmy na uwadze zaostrzające się przepisy prawa z zakresu efektywności energetycznej oraz rosnącą świadomość potencjalnych nabywców w tym zakresie.
Zasada 4
Dom mały będzie mniej energooszczędny od dużego. Wybierając projekt określmy technologię, w jakiej będziemy budować. Najpierw jednak przeanalizujmy ile nasz dom wygeneruje kosztów przez najbliższe 20-30 lat, dopiero wtedy dodajmy do tego koszty budowy oraz właściwy procent na remonty i utrzymanie stanu technicznego.
Zasada 5
Traktujmy obowiązujące warunki techniczne, jako wymagania minimalne, a nie efekt, który musimy uzyskać.
Zasada 6
Pamiętajmy o tym, że materiały budowlane producenta, którego znamy, np. z reklamy, niekoniecznie muszą być najwyższej jakości. Dlatego też obowiązkowo i gruntownie zapoznajmy się z technikami, które możemy zastosować i wybierzmy te z najkorzystniejszą relacją jakości do ceny. Możemy kierować się również opinią niezależnego eksperta. Warto zauważyć, że aprobaty techniczne nadane materiałom w warunkach laboratoryjnych, kontrolowanych tj. idealnych pod kątem zastosowania wybranej technologii nie zawsze dają się przełożyć na proces budowlany.
Zasada 7
Obecnie na rynku ogólnodostępne są zarówno nowoczesne technologie budowy, jak i materiały. Zanim zatrudnimy firmę budowlaną, sprawdźmy więc opinie o niej w internecie, poprośmy o referencje, dowiedzmy się czy ma autoryzację jakiegoś producenta. Zastanówmy się czy warto, aby jedynym kryterium była cena. Pamiętajmy, że najwyższej jakości materiały i urządzenia nie zniwelują błędów i braku wiedzy wykonawców.
Zasada 8
Dobór odpowiedniego kierownika robót, nadzoru inwestorskiego, audytora efektywności energetycznej jest równie ważny, jak wybór ekipy budowlanej. Niestety, doświadczenie uczy, że wiele osób, które powinny wykazać się profesjonalną i wiedzą ma duże braki i zaległości na temat nowych materiałów i technologii. Dlatego obejrzyjmy najpierw inwestycje, za które odpowiedzialna była osoba, którą chcemy zatrudnić – unikniemy w ten sposób przykrych niespodzianek. Po zakończeniu budowy, zanim odbierzemy nasz budynek, sprawdźmy jakość jego wykonania za pomocą zdjęć termowizyjnych. Możemy również przeprowadzić próbę szczelności budynku. Taki odbiór zapiszmy od razu w naszej umowie z wykonawcą.
Zasada 9
Przygotujmy się do naszej inwestycji od strony prawnej – sporządźmy umowy, w których dokładnie zakreślone zostaną zadania oraz odpowiedzialność wykonawcy i efekt, jaki ma uzyskać. Wszelkie roboty oraz zastosowane materiały i technologie powinny być precyzyjnie udokumentowane. Oszczędzimy sobie dzięki temu w przyszłości wiele czasu i jeszcze więcej pieniędzy.
Janusz Prątnicki
Royal Audit
artykuł pochodzi z kwartalnika
Kreator Projekty wydanie 01/2012
więcej o kwartalniku czytaj na
Kreator Projekty.pl
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!