Zabłocie wraca do Krakowa

Marta Kołpanowicz | 2008-05-05

Patrząc dzisiaj na postindustrialne, zapuszczone tereny Zabłocia, niektórym trudno uwierzyć, że za kilka lat może tu być nowe, tętniące życiem kulturalne centrum miasta. Na szczęście są jednak tacy, którzy wierzą. Do nich należy m.in. Georgios Notopoulos.

Atrakcyjność tej części miasta wiąże się nie tylko z doskonałym położeniem blisko centrum Krakowa, ale również ze słynną Fabryką Naczyń Emaliowanych, w której dzięki Oskarowi Schindlerowi w czasie II wojny światowej znalazło schronienie tysiące Żydów. To właśnie „Emalia” ściąga dziś na Zabłocie turystów z całego świata.

W ciągu najbliższych dwóch lat na terenie dawnej fabryki powstanie Muzeum Pamięci poświęcone Oskarowi Schindlerowi, polskim Sprawiedliwym wśród Narodów Świata i historii krakowskich Żydów, a rok później – zaprojektowane przez włoskich architektów Muzeum Sztuki Współczesnej.

Kilka lat temu władze miasta opracowały plan rewitalizacji prawobrzeżnej części Krakowa. Pierwszym etapem jego realizacji jest Zabłocie, a jednym z pierwszych obiektów, które powstały w ramach tego planu – Krakowska Szkoła Wyższa im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Wybudowany niedawno most Kotlarski połączył ten zapomniany, przemysłowy kwartał z centrum miasta.

Pierwszym prywatnym inwestorem, który uwierzył w Zabłocie, jest Grek, Georgios Notopoulos, prezes zarządu Alpha Krakow Sales, inwestora projektu Garden Residence. Pamiętam, jak kiedyś centrum Aten było podzielone na dwie części. Z jednej strony u podnóża Akropolu rozciągała się piękna Plaka, z drugiej zapomniany postindustrialny teren Psiri. W ciągu 10 lat tamto miejsce zmieniło się nie do poznania i jest obecnie centrum życia kulturalnego Aten. Dzisiaj w Psiri zlokalizowanych jest wiele galerii, muzeów, kawiarni. Dzielnica, która kiedyś była symbolem upadku, dostała nową szansę. Te doświadczenia chcemy wykorzystać w Krakowie – mówił podczas prezentacji „Stare miasto, nowe idee”, którą firma Alpha Kraków Development zorganizowała w fabryce Oskara Schindlera.

Georgios Notopoulos uważa, że rewitalizacja obszarów poprzemysłowych jest ogromną szansą dla dzisiejszej generacji urbanistów, architektów i prywatnych inwestorów, których sam reprezentuje: Nie możemy zmarnować tej historycznej szansy. Mamy okazję zrobić coś więcej, niż tylko budować kolejne osiedla, centra handlowe. Mamy unikalną możliwość stworzyć nowe oblicze zapomnianych przestrzeni. Przywrócić je do życia, ponownie wpisać na mapy miast, skąd zniknęły, pozostawiając wstydliwe białe plamy. (...) Najwyższy czas przywrócić te miejsca miastu. Odkryliśmy Zabłocie jako pierwsi prywatni inwestorzy i stawiamy pierwszy krok w tym kierunku. Jeśli tylko odniesiemy sukces, za nami trafią do tej części Krakowa następni prywatni inwestorzy, by realizować wizje ambitnych architektów. Rozpocznie się efekt domina!

Zgodnie z koncepcją głównego projektanta Garden Residence, Krzysztofa Kiendry, zespól mieszkaniowo-usługowy ma stanowić dla przyszłych mieszkańców rodzaj azylu. Jak mówi architekt: Azyl będą tworzyć: duży wewnętrzny ogród z elementami rekreacji (fontanna, oczko wodne, pagórki itp.), centrum rekreacji z basenem, salami do ćwiczeń, kawiarnią, a także zespół podstawowych usług, jakie zostaną zlokalizowane w parterze od strony ulic zewnętrznych (mini-market, poczta, bank, fryzjer itp.). Praktycznie cały obszar zespołu został uwolniony od ruchu samochodowego, który będzie zorganizowany w dwóch kondygnacjach podziemnych. Podziemne parkingi będą ulokowane pod powierzchnią ogrodu.

Chcemy tą inwestycja, jej proporcjami, narzucić pewien styl i rytm przestrzeni dzielnicy Zabłocia. (...) Pod względem technicznym budujemy kompleks mieszkaniowy, pod względem kulturowym rekonstruujemy zapomniany obszar miasta, pod względem społecznym można powiedzieć, że „kolonizujemy” ten teren, przywracamy go do życia – powiedział na zakończenie prezentacji grecki inwestor.

Dyskusja na forum nt. tego artykułu.

Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomści" | 2008-05-05

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)