29 września we wrocławskim Hotelu Campanille odbyła się szósta konferencja zorganizowana przez Instytut Analiz Monitor Rynku Nieruchomości MRN.pl.
29 września 2011 r. we wrocławskim Hotelu Campanille odbyła się szósta konferencja zorganizowana przez Instytut Analiz Monitor Rynku Nieruchomości MRN.pl. W tym roku eksperci instytutu przybliżyli uczestnikom aktualną kondycję polskiego rynku mieszkaniowego, a także jego trendy wynikające z analiz największych rynków lokalnych w kraju. Jak co roku, patronat medialny nad wydarzeniem objął dwutygodnik „Krakowski Rynek Nieruchomości” oraz portal KRN.pl.
Prelegenci zaprezentowali analizy rynków mieszkaniowych Wrocławia, Krakowa, Katowic oraz Warszawy, a także generalną sytuację mieszkaniową Polaków. Pod względem liczby oddawanych rocznie do użytkowania mieszkań Polska zajmuje wśród krajów Unii Europejskiej wysoką, piątą pozycję. Uwzględniając jednak liczbę mieszkań wybudowanych w ubiegłym roku oraz przyrost liczby ludności w tym czasie, na 1000 osób przypada w Polsce 351,5 mieszkań, co lokuje Polskę na ostatnim miejscu.
Podczas konferencji wielokrotnie wskazywano na fakt dużego zróżnicowania rynku mieszkaniowego w największych polskich miastach. Poziomy cen mieszkań, a także uwarunkowania demograficzne i preferencje nabywców w dużej mierze mają cechy lokalne. Przy najkorzystniejszych wskaźnikach ekonomicznych i demograficznych w ciągu ostatnich kilku lat najlepiej rozwiniętym rynkiem mieszkaniowym jest stolica (w ofercie znajduje się aktualnie 15,5 tys. lokali). Budowane w Warszawie mieszkania stanowiły od 7,6 do 13,4 proc. mieszkań budowanych w całej Polsce. Z taką liczbą nowych inwestycji przewyższa ona dwukrotnie każde z pozostałych analizowanych miast – powiedział Jarosław Strzeszyński, współzałożyciel Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości. Drugim miastem pod względem liczby oferowanych mieszkań jest Wrocław (ok. 8 tys. lokali).
Jak nadmieniono, obserwując liczbę pozwoleń na budowę mieszkań (wskaźnik ilości przyszłych inwestycji), optymistyczne nastawienie inwestorów przejawia się na krakowskim rynku nieruchomości, gdzie w ubiegłym roku wydano najwięcej pozwoleń na budowę (ponad 12 tys.). Była to największa w historii liczba wydanych pozwoleń na budowę w Krakowie. Wkrótce odbije się to na zwiększeniu podaży mieszkań, a w związku z tym istnieje obawa o pojawienie się zjawiska „przegrzania rynku”.
Wyk. 3. Ceny mieszkań – porównanie rynku pierwotnego i wtórnego
Obecnie na wszystkich analizowanych i prezentowanych przez ekspertów instytutu rynkach: wrocławskim, krakowskim, warszawskim i katowickim, liczba mieszkań oferowanych do sprzedaży przewyższa poziom sprzedaży z lat ubiegłych. Z punktu widzenia deweloperów sytuację może uratować jedynie ożywienie popytu. Jeżeli nie zwiększy się aktywność nabywców, inwestycje będą wstrzymywane, a tym samym liczba budowanych mieszkań będzie spadać. Według prognoz Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości, liczba budowanych mieszkań w najbliższych latach będzie podobna do tej z lat 2004 – 2006. Przewaga podaży nad popytem szczególnie mocno może dotknąć rynek krakowski. Wobec tego należy się również liczyć ze spadkiem cen – zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)