W części wrocławskiego Rynku, pod numerem 41, znajduje się kamienica ze średniowiecznym rodowodem i nowoczesnymi biurami.
Od 1945 r. miejsce we wschodniej pierzei wrocławskiego Rynku, a dokładniej jego północno-wschodni narożnik, pozostawało puste. Sytuacja ta uległa zmianie w 1994 r., kiedy to pod numerem 41 wyrosła kamienica, skrywająca – w postaci piwnic – średniowieczny rodowód. Obecnie Pod Złotym Psem, bo taką nazwę nosi wspomniany obiekt, znajduje się w stanie prawdziwej metamorfozy.
Kilka słów na temat historii
Mieszczańska kamienica Pod Złotym Psem ma średniowieczny rodowód, została wybudowana już w XIII w. Ulokowana we wschodniej pierzei Rynku (zwanej niegdyś Stroną Zielonej Trzciny), w jego północno-wschodnim narożniku, stanowiła istotny komponent zdobiący Rynek oraz reprezentacyjną ulicę ówczesnego Wrocławia – Św. Wojciecha (dziś ul. Wita Stwosza). Po raz pierwszy kamienicę udokumentowano na planie Wrocławia autorstwa Weyhnera i Vberusa z 1562 r., a później także na planie Hogenbergera z 1713 r.
Pierwotnie kamienica ukształtowana była w stylu gotyckim – posiadała wydłużony, nieregularny rzut. Dopiero w 1713 r. – za sprawą wrocławskiego architekta Jana Jerzego Kalckbrennera, autora również trzech innych kamienic rynkowych – zyskała barokową formę. W ramach przebudowy podwyższono kamienicę do dwóch pięter z poddaszem, a od strony Rynku otrzymała imponującą rzeźbiarską fasadę o czterech osiach okiennych. Prostokątną kamieniarkę okienną, o masywnych zwornikach, ozdobiono puttami i zwieńczono naczółkami na przemian trójkątnymi i półkolistymi. We frontowej części dodano wspaniały, wieloboczny, jednopiętrowy wykusz zwieńczony blaszanym hełmem. Elewacje podzielono płaskimi gzymsami, a narożniki ozdobiono boniami, natomiast od strony ul. Wita Stwosza (wcześniej Św. Wojciecha) cały parter zyskał boniowaną elewację. Na partię dachową składały się dwie lukarny i bogaty, barokowy szczyt, który w górnym segmencie ozdobiony został kompozytowymi pilastrami, gzymsami, obeliskami i wazonami. Dodatkowo, szczyt odcięto od reszty elewacji silnym, wysuniętym gzymsem i pasmem tralkowej balustrady (częściowo kamiennej, częściowo kutej z żelaza). Ponadto po obu stronach wieńczyły go kamienne, małżowinowe ślimacznice.
Godło Złotego Psa oraz bogaty portal z kolumnami pojawiły się na kamienicy dopiero w 1730 r. Kolejne remonty budynku przeprowadzono w 1772 r. i 1881 r. – wówczas wykusz powiększono do drugiego piętra. W tej formie kamienica przetrwała aż do II wojny światowej. W 1945 r., podczas oblężenia Wrocławia, poważnie ją uszkodzono. Na tyle poważnie, że w kolejnych latach konieczne okazało się przeprowadzenie całkowitej rozbiórki – zachowały się tylko piwnice i jeden portal wraz z barokowym godłem Złotego Psa, które obecnie przechowywane jest w Muzeum Architektury.
Kamienica Pod Złotym Psem na wiele lat zniknęła z powierzchni wrocławskiego Rynku. W 1994 r. jednak, z inicjatywy Lecha Poniźnik-Kunkel i według projektu Macieja Małachowicza, dość wiernie ją zrekonstruowano, w zasadzie od podstaw, wzorując się na zachowanych planach i fotografiach. Prace kamieniarskie trwały wiele miesięcy. Kilkunastu kamieniarzy ręcznie wykonało wszystkie elementy – w tym m.in. detale okienne oraz ozdobne jak np. tralki, rzeźby na zwieńczeniu dachu – oraz odtworzyło godło Złotego Psa. Przy czym elewację od strony ul. Wita Stwosza odbudowano w bardziej nowoczesnym duchu i pozbawiono pięknego wykusza, a wykusz od strony Rynku odrestaurowano w jego pierwotnej, jednopiętrowej formie. Projekt odbudowy zrealizowano we współczesnej konstrukcji żelbetowej. Podczas prac budowlanych dokonano także ciekawego odkrycia – rolę fundamentów w dawnej kamienicy spełniały wielkie głazy. Uroczyste otwarcie obiektu miało miejsce 14 października 1994 r.
Legendy krążące wokół kamienicy
Każda kamienica na wrocławskim Rynku skrywa w swych murach mniej lub bardziej prawdziwe legendy, także kamienica Pod Złotym Psem. Najbardziej znana wśród wrocławian jest opowieść o odgłosach różnych prac stolarskich dochodzących z pustego strychu kamienicy.
Kamienica Pod Złotym Psem w 1926 r.Legenda głosiła również, że gdy jakiś śmiałek wszedł na strych, by znaleźć źródło dziwnych dźwięków, te ustawały i przenosiły się na dół. Jako że nikomu nie udało się w sposób racjonalny wyjaśnić nadprzyrodzonych odgłosów, kamienica bardzo często zmieniała właścicieli. Sam Fryderyk II podczas noclegu w kamienicy Pod Złotym Psem podobno przeżył prawdziwe chwile grozy, ponieważ jakaś tajemnicza siła wyrwała mu pióro z ręki i zrzuciła go z krzesła – opowiada Elżbieta Andrzejewska, prezes kamienicy Rynek 41.
Kamienica współcześnie
W 2012 r. kamienica doczekała się kolejnego, kompleksowego remontu. Z dawnego wnętrza kamienicy nic nie pozostało – zrezygnowano z dotychczasowego podziału biur, wiele ścian przestało istnieć (nawet nośnych), wymieniono niemal wszystko, łącznie ze stolarką okienną (małe okna, w części biurowej od strony ul. Wita Stwosza, zastąpiono bardziej przestronnymi, dostarczającymi więcej światła do pomieszczeń), drzwiową, holem, korytarzami i łazienkami. Do tego wymieniono także windę, system klimatyzacji i wentylacji oraz cały dach, odnowiono klatkę schodową, a powierzchniom biurowym nadano nowoczesny i elegancki wygląd.
Do maja 2013 r. w kamienicy nr 41 znajdowała się Restauracja Pod Złotym Psem, której właścicielem była spółka BETA. Początkowo restauracja funkcjonowała tylko w zabytkowych piwnicach, jednak później rozszerzyła swoją działalność do pierwszego piętra, gdzie otwarto nową salę o nazwie Veranda. Mimo stałych klientów i niemal dwunastoletniej tradycji kryzys na wrocławskim rynku gastronomicznym nie ominął również najemców lokalu. Na początku maja 2013 r. majątek wspólników prowadzących restaurację został zajęty przez komornika – w związku z kilkusettysięcznym długiem wobec właściciela kamienicy, zaleganiem w wypłacaniu honorariów pracownikom oraz ze względu na rozłam panujący w spółce.
Miejsce przejęła Elżbieta Andrzejewska, prezes kamienicy Rynek 41 (Pod Złotym Psem) oraz właścicielka kawiarni Amorinio.pl znajdującej się w tym samym obiekcie co restauracja (poza restauracją i kawiarnią w kamienicy mieszczą się także biura). Lokal, z dawnym wystrojem, ale pod nieco zmienioną nazwą – Złoty Pies (nazwa jest przypisana do kamienicy i dlatego nie może być mowy o jej diametralnej zmianie) – oraz inną załogą i nowym menu, otwarto ponownie w połowie lipca 2013 r.
Remont kamienicy został ukończony w 2015 roku. Na parterze budynku znajduje się strefa usługowa oraz znana wrocławską kawiarnia. Pierwsze piętro i piwnice zajmuje browar Rzemieślniczy Złoty Pies, oferujący swoim gościom doskonałą kuchnię regionalną.
Źródło: KRN.pl 04-11-2013 | 2021-08-06
Komentarze (1)
bartek ⋅ 12-01-2017 | 20:00
Jakie ejst źrodło tego tekstu? Skąd brano te wszystkie informacje?