We Wrocławiu nie brakuje zachwycających, wiekowych obiektów, z których każdy posiada niesamowitą historię. Jednym z nich jest kamienica Pod Złotym Dzbanem
We Wrocławiu nie brakuje zachwycających, wiekowych obiektów, z których każdy posiada niesamowitą historię. Gdyby zebrano w jedną całość wszystkie opowieści, legendy, przekazy, podania i teksty źródłowe dotyczące tylko i wyłącznie wrocławskich kamienic znajdujących się na Rynku, otrzymano by pokaźnych rozmiarów kompendium. Jednym z takich niezwykłych, historycznych obiektów jest kamienica Pod Złotym Dzbanem wraz ze swymi piwnicami skrywającymi pewną tajemnicę...
Historia kamienicy Pod Złotym Dzbanem
Kamienica nr 22, zwana kamienicą Pod Złotym Dzbanem, ulokowana jest w południowej pierzei wrocławskiego Rynku – noszącej nazwę Pierzei Złotego Pucharu – obok kamienicy Pod Zieloną Dynią i naprzeciw wejścia do słynnej Piwnicy Świdnickiej. Jej historia sięga czasów Średniowiecza, kiedy to na miejscu obecnej kamienicy stał dom Pod Złotym Dzbanem, który w XIII w., niestety, doszczętnie spłonął.
Od pożaru we wczesnym Średniowieczu budynek był wielokrotnie przebudowywany. Na początku XVI w. przeniesiono tu browar założony w 1500 r. przy ul. Kotlarskiej. Przeprowadzka na Rynek stanowiła wówczas absolutną konieczność, gdyż browar zaopatrywał w piwo najsłynniejszą w mieście karczmę – Piwnicę Świdnicką. Natomiast w 1902 r. niemiecka firma Klausner postawiła w miejscu klasycystycznej kamienicy niewielki dom handlowy z ulokowaną na parterze lodziarnią, dając tym samym początek „słodkiej tradycji”.
Tajemnica piwnic
Piwnice należące do kamienicy Pod Złotym Dzbanem owiane są nutką tajemnicy. Najstarsze podania wspominają rycerza Zbyszka – biorącego udział w bitwie pod Legnicą – który w 1241 r. prawdopodobnie zakopał w tutejszych piwnicach – przekazywane z pokolenia na pokolenie – szczątki mitycznego, prasłowiańskiego Złotego Dzbana Obfitości. Fragment tej legendy można obecnie przeczytać na ścianie dolnej części Cinnabon Bakery Cafe – kawiarni współcześnie rezydującej w kamienicy.
W 1519 r., aby ułatwić transport beczek z piwem, wybudowano tu podziemny tunel łączący browar z przedsionkiem Piwnicy Świdnickiej. Tunel ten zachował się do dziś. Kawiarnia Pod Złotym Dzbanem, która do niedawna znajdowała się w kamienicy nr 22, zaadaptowała podziemną część budynku, a dokładniej – początkowy odcinek tunelu, zostawiając ją w spadku obecnemu najemcy
– Cinnabon Bakery Cafe. Oczywiście, mamy dostęp do tunelu, z jednego z pomieszczeń w dolnej części lokalu. Chcieliśmy także doprowadzić do odbudowy tego tunelu i połączenia z Piwnicą Świdnicą. Niestety, z informacji, które pozyskaliśmy wynika, że takie próby były już czynione wcześniej, ale bez powodzenia. Tunel okazał się częściowo zasypany i zniszczony na tyle, że odbudowa była trudna do wykonania – opowiada Anna Szczerkowska z Cinnabon Bakery Cafe.
W niezniszczonej części tunelu znajdują się obecnie pomieszczenia magazynowe.
Kamienica współcześnie
Aktualny wygląd kamienicy wzorowany jest na jej klasycystycznej wersji, rozebranej w 1900 r. Od 1902 r., z przerwami, kultywowana jest tam swego rodzaju „słodka tradycja”, którą zapoczątkowała lodziarnia utworzona na początku XX w. na parterze budynku. Do niedawna mieściła się tu kawiarnio-lodziarnia, a w tej chwili znajduje się tam wrocławska siedziba znanej amerykańskiej sieci cukierni Cinnabon, która stanowi potwierdzenie tego, że „słodka tradycja” wciąż panuje w tym miejscu.
Kamienica, w której znajduje się nasz lokal jest miejscem jedynym w swoim rodzaju – nie tylko ze względu na lokalizację, ale również ze względu na sąsiedztwo Piwnicy Świdnickiej. Sama kamienica Pod Złotym Dzbanem także ma niebanalną historię i od dawna kojarzona jest ze słodkościami – mówi Anna Szczerkowska. Obecny najemca, chcąc zachować atmosferę tego miejsca, nie tylko pozostał wierny „słodkiej tradycji”, ale także zachował nazwę (Kawiarnia Pod Złotym Dzbanem) oraz zostawił olbrzymi, złoty dzban – ulokowany w centralnym jego miejscu – i legendarnego rycerza. Nie da się ukryć, że charakterystyczny dla tej kamienicy rycerz zauroczył również nas. Idealnie pasuje do zabytkowej, dolnej części kawiarni – przyznaje Anna Szczerkowska.
Ponadto Cinnabon odnowił podłogi i wewnętrzne ściany kamienicy, dokładając kilka elementów takich jak np. fototapeta z panoramą Rynku czy nowe lampy, natomiast strefa klienta pozostała niemal niezmieniona. W dolnej części lokalu z kolei odświeżono powierzchnie oraz usunięto zbędne meble.
Kamienica Pod Złotym Dzbanem to obiekt z historią i tradycją, który praktycznie od początku swego istnienia przyciągał gości, a także poszukiwaczy zaginionego Złotego Dzbana Obfitości, nawet dziś można czasem natknąć się na tajemniczych klientów opukujących ukradkiem ściany i podłogi piwnicy kawiarni.
Źródło: KRN.pl 08-08-2013 | 2021-02-03
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)