Dla kilkulatka światło rozpraszające ciemność nocy potrafi być wyjątkowo ważne. Z upływem lat zaś odpowiednie oświetlenie kącika do zabawy lub biurka staje się istotne dla prawidłowego rozwoju naszej pociechy.
Wyimaginowane potwory czają się za firanami lub pod łóżkiem... skrzaty chowają klocki w ciemnych zakamarkach pokoju... Świat dziecięcej wyobraźni rządzi się zupełnie innymi prawami niż rzeczywistość dorosłego człowieka. Dla kilkulatka światło rozpraszające ciemność nocy potrafi być wyjątkowo ważne. Z upływem lat zaś odpowiednie oświetlenie kącika do zabawy lub biurka staje się istotne dla prawidłowego rozwoju naszej pociechy.
Właściwie zaplanowana instalacja
Oświetlenie dziecięcego pokoju nie powinno być dziełem przypadku. Zadbajmy o to, by dzięki niemu wnętrze stało się nie tylko estetyczne, lecz również funkcjonalne. Zacznijmy od właściwego rozplanowania instalacji elektrycznej. Odpowiednia liczba gniazd umożliwi korzystanie z urządzeń takich jak lampy, wieże, komputery, drukarki itp. Instalując kontakty, pamiętajmy, iż mogą one stanowić duże zagrożenie dla małych odkrywców. – Najłatwiejszą formą zabezpieczenia przed porażeniem prądem jest zainstalowanie gniazd z przesłonami torów prądowych. Uniemożliwiają one najmłodszym domownikom wetknięcie do kontaktu nieodpowiednich przedmiotów – radzi Sławomir Szotek, specjalista z firmy Kontakt-Simon.
Oryginalne włączniki
Włączniki światła powinny być umieszczone na wysokości, która umożliwi dostęp do nich małym lokatorom. Warto przyjrzeć się bliżej obecnej ofercie firm elektroinstalacyjnych. Coraz częściej proponują one rozwiązania przeznaczone specjalnie do pokojów dziecięcych. Są to między innymi kontakty, które lekko świecą w nocy, zapewniając dawkę światła „rozwiewającą wszelkie strachy”. Starszym dzieciom, które co najmniej raz na rok zmieniają koncepcję wystroju swojego pokoju, mogą się spodobać łączniki o wymiennej barwnej ramce. Dają one możliwość dostosowania koloru elementów elektroinstalacyjnych do nowej aranżacji przy minimalnym koszcie.
Odpowiednio dobrane źródło światła
Liczba punktów świetlnych powinna być dostosowana do potrzeb naszych dzieci. Lampę główną uzupełniamy o kinkiety bądź lampki stojące przy łóżku i na biurku. Trzeba zachować zdrowy rozsądek w czasie ich zakupu. Niezależnie od tego, jak ładny wydaje się nam klosz, zrezygnujmy z jego nabycia, jeśli jest wykonany ze zbyt grubego tworzywa, które słabo przepuszcza światło. Pamiętajmy, że moc żarówek nie może być zbyt niska, aby nie trzeba było wytężać wzroku w czasie zabaw albo czytania książek. Warto zainwestować w energooszczędne świetlówki kompaktowe, bo dzieci często zapominają o gaszeniu światła. Kącik zabaw i biurko dobrze jest ulokować blisko koło okna, aby w pełni wykorzystać promienie słoneczne, które stanowią naturalne i bezpłatne źródło światła.
Stworzenie właściwych warunków do zabawy i nauki nie jest trudne ani kosztowne. Odpowiednie oświetlenie pozwoli maluchom bez problemu przejść przez etap lęku przed ciemnością, a starsze dzieci zyskają dzięki niemu miejsce do rozwijania swoich pasji, w którym będą lubiły przebywać.
Źródło: Kontakt-Simon | 2010-07-28
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)